Na przeszkodzie do rozegrania spotkania tradycyjnie już stanęła pogoda, a dokładniej niekorzystne prognozy. Według portalu yr.no, jutro w Tarnowie przez cały dzień ma padać. W związku z tym decyzja o odwołaniu meczu nikogo nie może dziwić, zwłaszcza mając w pamięci piątkowe wydarzenia z Częstochowy. Nie znamy jeszcze nowego terminu meczu.
Autonia Unia Tarnów ma niebywałego pecha do spotkań domowych w tym sezonie. Najpierw przez przeciągające się prace remontowe, tarnowianie nie tylko nie mieli możliwości treningów ani odjechania jakiegokolwiek sparingu, ale też musieli odwołać spotkanie drugiej kolejki Metalkas 2. Ekstraligi. „Jaskółki” miały wtedy zmierzyć się z Moonfin Malesą Ostrów Wielkopolski. Gdy prace zakończyły się sukcesem, to tarnowianie zaczęli mieć pecha do pogody. Spotkanie przeciwko Texom Stali Rzeszów było dwukrotnie przekładane i ostatecznie rozegrane w bardzo niekorzystnym terminie – w czwartek o godzinie 16:00. Ostatecznie Derby Południa padły łupem przyjezdnych w stosunku 47-43. Na dzień 7 czerwca Unia ma zatem za sobą zaledwie jeden domowy mecz. Na szczęście jednak „co się odwlecze, to nie uciecze”. To oznacza bowiem, iż przed tarnowskimi kibicami niezwykle intensywny miesiąc i Unia w czerwcu oprócz spotkania z poznańskimi „Skorpionami” ma zaplanowane jeszcze dwa domowe mecze. 14 czerwca do Tarnowa przyjedzie Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski, a osiem dni później – Abramczyk Polonia Bydgoszcz.
