Rosjanie z dumą chwalili się nieprawdopodobną serią swojej kadry, która przed spotkaniem towarzyskim z Nigerią mogła pochwalić się bilansem bramkowym 44:0, licząc osiem ostatnich spotkań. W oczach tamtejszych dziennikarzy "Sborna" zasługiwała choćby na miano absolutnej potęgi. Cóż, każda seria kiedyś się kończy. A ta Rosjan zakończyła się w piątek i to kompromitacją.