Kosmiczny mecz o LK! Do przerwy było 4:1, a potem padły cztery gole

3 godzin temu
Co za widowisko w pierwszym meczu IV rundy kwalifikacji Ligi Konferencji zapewnili piłkarze Hacken. Szwedzi roznieśli w pył piłkarzy CFR Cluj. Gospodarze wygrali aż 7:2 i w zasadzie zapewnili sobie już udział w fazie ligowej tego pucharu. Wyróżnił się w tym meczu jeden zawodnik, który zanotował aż pięć asyst.
W czwartek, tj. 21 sierpnia rozpoczęły się decydujące starcia w eliminacjach do Ligi Europy i Ligi Konferencji. W grze są wciąż wszystkie polskie kluby - Lech, Legia, Jagiellonia i Raków. Tylko Kolejorz walczy w IV rundzie el. Ligi Europy. Pozostałe zespoły walczą o być albo nie być w Lidze Konferencji. W pozostałych meczach również było ciekawie. Np. w starciu FC Midtjylland z fińskim Kuopion Palloseura o Ligę Europy na listę strzelców wpisał się Adam Buksa. Polak otworzył wynik tego spotkania w 15. minucie.


REKLAMA


Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"


Szalony mecz w el. Ligi Konferencji. Hacken zdemolowało rywali
Iście szalony mecz o Ligę Konferencji odbył się w Szwecji. Tam Hacken podjęło rumuński CFR Cluj. Już w drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Simon Gustafson. Asystował mu Amor Layouni. W 18. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie na 2:0, a tym razem strzelił Silas Andersen.


W 20. minucie trener Cluj postanowił coś zmienić i wprowadził 35-letniego Damjana Djokovicia za Tidiane Keitę. To nic nie dało, bo cztery minuty później Adrian Svanback strzelił trzeciego gola dla Hacken. Goście odgryźli się w 28. minucie, ale gol Louisa Munteanu nie został uznany z powodu spalonego. To wydarzenie nie sprawiło, iż rywale nieco się wycofali i potwierdza to drugi gol Gustafsona z 35. minuty. Warto podkreślić, iż przy wszystkich czterech golach asystował Amor Layouni.
Zobacz też: Szef FIFA wprost do Lewandowskiego. "To niesamowite"
W 38. minucie Meriton Korenica zmniejszył trochę przewagę gospodarzy, zdobywając gola na 1:4. Chwilę później sędzia zaprosił piłkarzy na przerwę.
Szwedzi dokończyli dzieła zniszczenia w drugiej połowie
Po wznowieniu gry na piątego gola dla Hacken trzeba było czekać do 49. minuty. Wtedy to na listę strzelców wpisał się Isak Brusberg, a asystował mu... tak, dobrze myślicie - Amor Layouni. Minutę później goście odpowiedzieli trafieniem Andrei Cordey, ale nic to nie zmieniało, bo Szwedzi przez cały czas parli do przodu.


W 58. minucie 18-letniego Brusberga zmienił dwa lata starszy John Dembe, który wpisał się na listę strzelców w 61. i 70. minucie. Ostatecznie ten mecz zakończył się wynikiem 7:2 i chyba już mamy pewniaka do awansu do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. W tym meczu Layouni zanotował aż pięć asyst, co również jest kosmicznym wynikiem.


Hacken - Cluj 7:2
Gole: Gustafson (2' 35'), Andersen (18'), Svanback (24'), Brusberg (49'), Dembe (61', 70') - Korenica (38'), Cordea (50')
Składy:
Hacken: Berisha - Lindberg, Lode, Samuelsson, Lundkvist - Rygaard, Gustafson, Andersen - Svanback, Brusberg, Layouni
Cluj: Hindrich - Bosec, Sinyan, Ilie, Camora - Emerllahu, Keita, Korenica - Cordea, uteanu, Nkololo
Idź do oryginalnego materiału