9 godzin temu
Dallas Cowboys dokonali fenomenalnej transakcji za defensywnego obrońcę New York Jets All-Pro Quinnena Williamsa, a jako słodzik w transakcji wykorzystali innego defensywnego obrońcę Maziego Smitha.
Smith, były zawodnik wybrany w pierwszej rundzie, nigdy tak naprawdę nie rozpoczął swojej kariery w Cowboys i często był ostro oczerniany przez fanów za jego słabe, niespójne występy w 39 meczach, ale jako iż po wyborze w pierwszej rundzie można się wiele spodziewać.
Tak naprawdę wszystko było już napisane na początku sezonu, kiedy Mazi był w dobrej formie i rozegrał w tym roku tylko pięć meczów (zero startów), a teraz gra z Aaronem Glennem i Jets.
Główny trener Brian Schottenheimer ujawnił pewne szczegóły swojej rozmowy z Mazim przed transakcją.
„Odbyłem naprawdę dobrą rozmowę z Mazi” – stwierdził Schottenheimer. „Był oczywiście zawiedziony, iż tutaj mu nie wyszło. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Powiedziałem mu, iż czasami zmiany są dobre i dostaje szansę, aby pojechać i zacząć od nowa w Nowym Jorku, to nie jest złe.
„Nie będzie pierwszą osobą, która opuści jeden zespół i odejdzie, odnosząc wielki sukces. Chcę tego dla niego. Mam nadzieję, iż zrobi świetną karierę. Ale ciężko było pożegnać się z Mazi. „
Więcej: Kowboje otrzymują aktualizację dotyczącą obrażeń potworów w kwartecie defensywnym
Kowboje odchodzą od Smitha
Przez ostatnie 48 godzin nazwisko Maziego było wymieniane jako potencjalny kandydat na wymianę handlową i jak się okazało, odegrał on rolę w sprowadzeniu Williamsa do „The Star”.
Od czasu przybycia do Dallas sprawy Smitha nigdy nie układały się pomyślnie, ze względu na jego wagę w połączeniu ze schematami defensywnymi Dana Quinna i Mike’a Zimmera, Mazi po prostu miał trudności z uzyskaniem jakiejkolwiek spójności w swojej grze, a jeżeli chodzi o wybór w pierwszej rundzie w roku 3, powinieneś być dobrym starterem.
To nie był Mazi. I to jest w porządku. Czasami wysokie typy nie działają.
Teraz, wraz ze zmianą scenerii, Mazi dołączy do Glenna i ruchu młodzieżowego w Nowym Jorku w nadziei, iż zostanie najnowszym graczem, który skorzysta na zmianie drużyny.
Dla Smitha to nigdy nie zadziałało w Dallas, w wyniku czego po niecałych dwóch i pół roku jego kariery w Cowboys franczyza zerwała więzi.
