Kubica nie dał szans rywalom, a tu zmiana wyników! Ferrari zdyskwalifikowane

5 godzin temu
Robert Kubica osiągnął prawdziwy szczyt. Jako pierwszy Polak w historii wygrał morderczy i niezwykle prestiżowy wyścig 24h Le Mans. Jego zespół 83 AF Corse Ferrari sięgnął po końcowy triumf. Wyprzedził Porsche Penske Motorsport, a także inne drużyny Ferrari. W poniedziałkowy wieczór gruchnęła jednak wieść, iż jeden ze słynnych czerwonych samochodów został zdyskwalifikowany. Co to oznacza dla Kubicy i czy zmienia końcową klasyfikację wyścigu?
Robert Kubica sięgnął gwiazd. Doświadczony krakowianin jako pierwszy Polak w historii wygrał niezwykle prestiżowy i wyczerpujący wyścig 24h Le Mans. Legendarna rywalizacja w tym roku odbywała się już po raz 93. Polak wraz ze swoją załogą numer 83 AF Corse Ferrari przejechał aż 387 okrążeń w czasie 24:02:53,332. Wyprzedził tym samym Porsche Penske Motorsport i 51 Ferrari AF Corse. W poniedziałkowy wieczór gruchnęła wieść o tym, iż jedno z aut Ferrari zostało zdyskwalifikowane. Co to oznacza dla Kubicy i czy wpływa na wyniki wyścigu?


REKLAMA


Zobacz wideo Czy Robert Kubica ma jeszcze jakiekolwiek szanse w Formule 1?


Zmiana wyników Le Mans. Co to oznacza dla Kubicy?
"Antonio Fuoco, Nicklas Nielsen i Miguel Molina stracili czwarte miejsce wywalczone w tegorocznym wyścigu 24 godziny Le Mans, po tym jak prowadzone przez nich Ferrari #50 nie zaliczyło badania technicznego" - napisał portal swiatwyscigow.pl.
Okazuje się, iż pierwsze cztery hipersamochody na mecie wyścigu zostały poddane szczególnemu badaniu kontrolnemu. Każdy z nich test zaliczył, poza jednym. Ferrari 499P z numerem 50 nie zaliczyło testu ugięcia tylnego skrzydła. Drużyna została zdyskwalifikowana i straciła punkty w klasyfikacji mistrzostw świata FIA WEC. Na czwarte miejsce wyścigu 24h Le Mans awansował Cadillac Hertz Team JOTA.


Prowizoryczna kolejność wyścigu uległa więc korekcie. Co najistotniejsze z punktu widzenia polskiego kibica? Dyskwalifikacja zespołu Ferrari AF Corse z numerem 50 nie wpływa na Roberta Kubicę i jego kolegów z drużyny: Yifei Yei i Philipa Hansona. Pierwsza trójka wyścigu pozostała niezmienna. Wygrał zespół 83 AF Corse Ferrari, przed Porsche Penske Motorsport i 51 Ferrari AF Corse.


Jak wielkim sukcesem jest triumf Kubicy w Le Mans? Szczerzej na ten temat pisał dziennikarz Sport.pl Jakub Balcerski: - Robert Kubica dopiął swego. To jeden z najbardziej krytykowanych i częściowo niedocenianych polskich sportowców. Często dla zasady i żartu - bo się rozbił, bo "znowu" nie ukończył wyścigu, bo nie wygrał, a przecież powinien, bo uważamy go za skarb polskiego sportu. Ale to takie wyścigi i zwycięstwa jak to w tegorocznym 24h Le Mans udowadniają, dlaczego powinniśmy dumnie go tak nazywać - zaznaczał.
Idź do oryginalnego materiału