Kubica został drugim po Fernando Alonso kierowcą, któremu w XXI wieku udało się wygrać wyścig Formuły 1 i Le Mans 24h. Ten pierwszy sukces krakowianin osiągnął podczas Grand Prix Kanady w 2008 roku. Do tej pory jest to jedyne polskie zwycięstwo w wyścigu Formuły 1. Drugie osiągnięcie Kubica mógł zdobyć w 2021 roku, tyle iż w niższej klasie LMP2. Wówczas jednak na ostatnim okrążeniu tego morderczego dla pojazdów wyścigu, który trwa 24 godziny, samochód zespołu Polaka uległ awarii, choć przewodził stawce.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Marcin Gortat jest zarozumiały? "Kompletnie mnie nie interesuje, co ty na mój temat myślisz"
W nagrodę skromne pieniądze i... wyjątkowy zegarek!
Ze względu na ogromnego pecha sprzed czterech lat, tegoroczny sukces w barwach AF Corse musi smakować wyjątkowo zarówno Polakowi, jak i Ye Yifeyowi - jego koledze z zespołu, który wówczas nie dojechał do mety feralnym samochodem WRT Team. Jak informuje serwis thesportsgrail.com, zwycięzca całego Le Mans w nagrodę otrzymuje 40 tysięcy euro. Dodatkowo triumfatorzy poszczególnych klas, czyli Hypercar, LMP2 i GT3, zgarniają po 10 tys. euro, a piloci za pomoc dostają 7 tysięcy. To naprawdę skromne kwoty, zważywszy na ogromne zainteresowanie i prestiż tego wydarzenia.
Oczywiście gratyfikacje finansowe dla kierowców w rzeczywistości są znacznie większe, ale zależą od indywidualnych kontraktów. Jednakże zwycięzca Le Mans może liczyć także na wyjątkowy upominek, ufundowany przez markę Rolex. Kierowcy zespołu, który dojedzie do mety jako pierwszy, otrzymują ekskluzywne zegarki Rolex Oyster Perpetual Cosmograph Daytona. Te konkretne modele zostaną dodatkowo ozdobione wygrawerowanym napisem "Le Mans".
Co ciekawe, wyścig Le Mans nie jest jedynym, w którym kierowcy za zwycięstwo mogą zdobyć ten zegarek. Taki sam model, tyle iż bez wspomnianego napisu, otrzymują triumfatorzy Daytona 24h. O czym w wywiadzie po zawodach wspominał sam Kubica.
- Cieszę się, iż dostałem swojego Rolexa. Chciałem go już zdobyć w Daytona 24h [w 2021 roku - dop. red.], ale tam się nie udało. Byłem bliski wygranej w 24h Le Mans w 2021 roku i byłem przekonany, iż zwycięzcy klasy LMP2 też dostają zegarki. Dopiero później ktoś mi powiedział, iż otrzymują je jedynie zwycięzcy klasyfikacji generalnej wyścigu. Wtedy od razu poczułem się lepiej na myśl o naszej awarii - mówił Polak.
Ceny zegarka na oficjalnej stronie Rolexa są bardzo różne i zależą od konkretnego modelu. Najtańsze kosztują nieco ponad 70 tysięcy złotych. Z kolei najdroższe, wykonane z 18-karatowego złota i przyozdobione brylantami, producent wycenił na ponad 600 tysięcy złotych! W internecie widnieją także aukcje modeli "Le Mans", za które sprzedawcy życzą sobie ponad milion złotych.
Ze względu na samą wartość, zegarek Kubicy z pewnością osiągnąłby kwotę kilkuset tysięcy, gdyby kierowca zdecydował się na jego sprzedaż, jednak wątpimy, by zdecydował się na taki ruch. W końcu to wyjątkowa pamiątka, która pod względem emocjonalnym jest choćby bezcenna.