25 - przez tyle lat Thomas Mueller występował w barwach Bayernu Monachium. Niemiec przeszedł przez wszystkie szczeble młodzieżowe, a potem na lata stał się członkiem pierwszego zespołu Bayernu. Łącznie zagrał 756 meczów dla Bayernu i zdobył ponad 30 trofeów, w tym 13 mistrzostw Niemiec czy dwa puchary Ligi Mistrzów. "Klub postanowił nie negocjować ze mną nowej umowy na przyszły sezon. Czuję głęboką radość, iż grałem przez 25 niesamowicie intensywnych lat dla klubu mojego serca. Dziękuję za wszystko, co było i wszystko, co dopiero nadejdzie" - napisał Mueller w liście. Gdzie teraz zagra?
REKLAMA
Zobacz wideo "Dostaję po plecach, bo ludzie wiedzą, jak mam na nazwisko"
Czytaj także:
Stworzył niezapomniany duet z Lewandowskim. Ma 42 lata i tam teraz gra
Thomas Mueller przez cały czas będzie grał w piłkę. "Musisz się uszczypnąć"
Wszystko wskazuje na to, iż Mueller będzie kontynuował karierę w Stanach Zjednoczonych. Nowym klubem Muellera będzie kanadyjski Vancouver Whitecaps, z którym Niemiec zwiąże się dwuletnim kontraktem. Włoski dziennikarz Fabrizio Romano ogłosił już słynne "here we go", więc ten ruch niebawem zostanie oficjalnie ogłoszony przez kluby. Od 2026 r. Mueller będzie miał status "Designated Player" w Vancouver, co oznacza, iż nie będzie brany pod uwagę przy limicie wynagrodzeń.
Wcześniej o Muellera zabiegało FC Cincinnati, ale nie było w stanie zapewnić mu takiego statusu od tego sezonu. W związku z tzw. "prawem do odkrycia", Vancouver musi dogadać się z Cincinnati na kwotę, dzięki której będą mogli podpisać Muellera, a Cincinnati nie będzie miała już prawa pierwokupu. To powinno się wyjaśnić w najbliższych dniach.
Czytaj także:
Hiszpanie ujawniają, kto chce kupić Lewandowskiego. Krezusi kuszą Polaka
- jeżeli jesteś fanem Whitecaps, to musisz się uszczypnąć. Vancouver pokonał wszystkie przeciwności, by ściągnąć tego zawodnika. Być może Mueller chce grać dla zwycięzcy MLS, bo Whitecaps są na dobrej drodze, by wygrać rozgrywki - stwierdził Blake Price, prezenter MLS, cytowany przez ctvnews.ca.
Zobacz też: Znany polski klub upada. Jedna decyzja przekreśliła wszystko
w tej chwili najwyżej wycenianym graczem Whitecaps zdaniem portalu transfermarkt.com jest Szkot Ryan Gauld, który gra dla zespołu z Kanady od 2021 r. i jest kapitanem zespołu. Jego wycena to sześć mln euro. Whitecaps może się już kojarzyć fanom Bayernu, bo z tego klubu do Niemiec trafił Alphonso Davies. Koszt transferu wyniósł wtedy 14 mln euro.
Whitecaps zajmuje w tej chwili drugie miejsce w Konferencji Zachodniej z 45 punktami i traci punkt do prowadzącego San Diego FC. Do tej pory Vancouver nie wygrało ani jednego mistrzostwa MLS.