Leon reaguje na aferę dopingową w polskiej kadrze. Jasny przekaz

6 godzin temu
- Rozmawiałem z Mikołajem twarzą w twarz. Nie wierzę, iż przyjąłby niedozwoloną specjalnie po to, by poprawić swoje parametry - powiedział Wilfredo Leon o Mikołaju Sawickim w rozmowie z TVP Sport. Reprezentant Polski otwarcie wsparł klubowego kolegę, który został zawieszony po tym, jak w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję.
Mikołaj Sawicki ma za sobą bardzo udany sezon. 25-letni przyjmujący był istotną postacią Bogdanki LUK Lublin, z którą sięgnął po mistrzostwo Polski i Puchar Challenge. Po zakończeniu rozgrywek gruchnęły wieści, iż zawodnik został przyłapany na dopingu. Sawicki otrzymał pozytywny wynik na obecność niedozwolonego modafinilu w obu próbkach.


REKLAMA


Zobacz wideo Lublin mistrzem Polski w siatkówce. Marcin Komenda: Przed sezonem mało kto na nas stawiał


Wilfredo Leon staje po stronie Mikołaja Sawickiego. "Widziałem, jak przeżył tę sytuację"
W związku z tym siatkarz został tymczasowo zawieszony i co za tym idzie, zabrakło go w kadrze Polski, która w tej chwili rywalizuje w Lidze Narodów. Na jego temat wypowiedział się Wilfredo Leon. Nasz reprezentant stanął po stronie klubowego kolegi w rozmowie z TVP Sport.


- Jestem zawodnikiem, ale przede wszystkim jestem człowiekiem. Rozmawiałem z Mikołajem twarzą w twarz. Nie wierzę, iż przyjąłby niedozwoloną specjalnie po to, by poprawić swoje parametry, wiedząc, iż może za to przypłacić karierą. Widziałem, jak przeżył tę sytuację. Jednak jest, jak jest i musi teraz spróbować to wszystko wyjaśnić. Tyle. Powiedziałem mu też, iż jasne jest, iż ludzie będą mówić różne rzeczy, ale dobrze by było, gdyby się od tego odciął. Pomoże mu kilka osób, przeciwko może być wielu. Ta pierwsza, nieliczna grupa, to ludzie, których on potrzebuje - powiedział.
- Powiedziałem, iż choć ta grupa będzie nieliczna, to ja w niej jestem, może na mnie liczyć. Sport drużynowy to sport drużynowy. Nie liczy się tylko "ja". jeżeli kogoś coś dotyka, przechodzimy to w jakimś stopniu razem - dodał.
Sawickiemu grożą choćby cztery lata dyskwalifikacji. "Jeśli jednak przedstawi odpowiednie wyjaśnienia i dokumenty oraz udowodni, iż nie naruszył przepisów antydopingowych świadomie, to okres zawieszenia może być znacznie krótszy" - napisała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.


Reprezentacja Polski świetnie rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów. Do tej pory wygrała wszystkie cztery mecze - 3:1 z Holandią, 3:1 z Japonią, 3:0 z Turcją i 3:0 z Serbią. Teraz czekać ją będzie rywalizacja w Chicago, gdzie zagra z Włochami (środa 25 czerwca o godz. 19:30), Kanadą (sobota 28 czerwca o godz. 2:30), Stanami Zjednoczonymi (niedziela 29 czerwca o godz. 2:30) i Brazylią (niedziela 29 czerwca o godz. 23:00).
Idź do oryginalnego materiału