Mateusz Gamrot mocno docenił progres wykonany przez Roberta Ruchałę. Doświadczony zawodnik wymienił zalety młodszego kolegi z maty.
Robert Ruchała zadebiutuje w organizacji UFC na początku września. Ruchała w ostatnich latach często meldował się w Czerwonym Smoku podczas swoich przygotowań, a od niedawna lata również do American Top Team. Oznacza to, iż w zasadzie na co dzień Robert może trenować z Mateuszem Gamrotem, który docenił progres młodego zawodnika.
Mateusz Gamrot w rozmowie z Arturem Mazurem w programie Klatka po klatce mocno pochwalił Roberta Ruchałę. Gamer wskazał wielką zaletę Ruchały, którego pod tym względem wyróżnił choćby trener Mike Brown.
– Ma kondycję, on jest nie do zajechania. On już teraz może pięć rund walczyć. Jak mówi Mike Brown 'To jest dar od Boga i trzeba to wykorzystać’. Każdy ma coś innego, a Robercik ma wytrzymałość, kondycję i ma nieszablonową stójkę, którą trafia. Jakby tylko jeszcze dopracował 'cegłówkę’ w ręce, żeby rywale siadali.
Starszy kolega z maty docenił również progres wykonany przez Roberta Ruchałę jak chodzi o przygotowania fizyczne i motoryczne. Gamrot zwrócił uwagę na rozwój zawodnika z Nowego Sącza pod tym względem.
– Robi przygotowania motoryczne, robi siłownię, i faktycznie jest silny fizycznie, bo kiedyś, jak na początku zaczął przyjeżdżać do nas, to był podobny, ale nie miał siły fizycznej i wszyscy go tym przełamywaliśmy. Teraz naprawdę się wzmacnia, gwałtownie wstaje z parteru, więc naprawdę robi progres duży.
Robert Ruchała stoczył do tej pory dwanaście walk z czego jedenaście wygrał. 27 letni zawodnik tylko raz musiał uznać wyższość rywala w klatce, a miało to miejsce na KSW 85 kiedy znokautował go Salahdine Parnasse.