Max Schmeling – mistrz ringu nie ugiął się przed nazizmem

1 tydzień temu


Max Schmeling urodził się 28 września 1905 roku w niewielkiej miejscowości Klein Luckow jako syn marynarza z Hamburga. Już jako nastolatek zakochał się w boksie, a jego sportowa kariera nabrała tempa po obejrzeniu w kinie walki Jacka Dempseya. W 1924 roku zdobył amatorskie mistrzostwo Niemiec w wadze półciężkiej, a dwa lata później przeszedł na zawodowstwo. gwałtownie sięgnął po mistrzostwo Niemiec, a w 1927 roku zdobył tytuł mistrza Europy, pokonując Belga Fernanda Delarge’a.

Mistrz świata przez przypadek?

W 1930 roku, w legendarnym Yankee Stadium, Schmeling stanął do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Jackiem Sharkeyem. Walka zakończyła się skandalem – Amerykanin został zdyskwalifikowany za cios poniżej pasa, a Schmeling został pierwszym w historii mistrzem świata wszechwag, który zdobył tytuł w ten sposób. Przydomek „low blow champion” nie przeszkodził mu jednak w szybkim udowodnieniu swojej klasy – już rok później obronił pas, nokautując Younga Striblinga. W 1932 roku przegrał z Sharkeyem w rewanżu, ponownie po kontrowersyjnej decyzji sędziów.

Pojedynki z Joe Louisem – sport, polityka i symbol epoki

W 1936 roku Max Schmeling zmierzył się z niepokonanym Joe Louisem. Przed walką dokładnie analizował nagrania rywala i odkrył, iż Louis po lewym prostym opuszcza rękę. Wykorzystał ten błąd, sensacyjnie nokautując Amerykanina w 12. Rundzie. Zwycięstwo to natychmiast stało się narzędziem nazistowskiej propagandy, choć sam Schmeling nie miał z nią nic wspólnego. Dwa lata później doszło do rewanżu, który urósł do rangi starcia ideologii. Tym razem Louis rozgromił Schmelinga w dwie minuty, łamiąc mu dwa kręgi.

Dla Amerykanów był to symboliczny triumf nad nazistowską retoryką, choć sam Schmeling nigdy nie utożsamiał się z reżimem.

Styl walki – mistrz kontrataku i ringowej inteligencji

Schmeling był bokserem niezwykle inteligentnym, który słynął z analitycznego podejścia do walki, cierpliwości i doskonałego wyczucia dystansu. Jego firmowym ciosem był kontrujący prawy prosty, którym potrafił zaskoczyć choćby najlepiej przygotowanych rywali. Pracował na nogach, nie wdawał się w niepotrzebne wymiany, szukał błędów przeciwnika i bezlitośnie je wykorzystywał. Sam przyznawał, iż najtrudniejszym rywalem był Joe Louis.

Wojna, niechęć do nazizmu i heroizm poza ringiem

Choć reżim Hitlera próbował uczynić ze Schmelinga symbol „aryjskiej siły”, on sam nigdy nie wstąpił do NSDAP, nie popierał rasistowskiej ideologii i nie wyrzekł się żydowskich przyjaciół. Jego menedżerem przez lata był Żyd, Joe Jacobs, a sam Schmeling otwarcie sprzeciwiał się naciskom, by zerwać tę współpracę. Po przegranej z Louisem w 1938 roku reżim odwrócił się od niego, a Hitler miał mu za złe, iż nie stał się „aryjskim bohaterem” na miarę oczekiwań.

Podczas wojny Schmeling został wcielony do Luftwaffe jako spadochroniarz. Służył na froncie, m.in. podczas inwazji na Kretę, gdzie został ranny od odłamków.

Po wojnie został oczyszczony z wszelkich zarzutów o współpracę z reżimem. Brytyjskie władze nie znalazły żadnych dowodów na jego udział w zbrodniach wojennych.

Max Schmeling na ratunek Żydom

Najbardziej niezwykłym, a przez lata przemilczanym epizodem z życia Schmelinga był jego udział w ratowaniu Żydów podczas nocy kryształowej w 1938 roku. Bokser ukrył w swoim apartamencie w hotelu Excelsior dwóch żydowskich chłopców – braci Lewinów. Przez kilka dni ryzykował własne życie, chroniąc ich przed gestapo.

Po latach Henri Lewin wspominał: „Gdyby nas wtedy znaleźli, nie przeżyłby nikt z nas”. Schmeling nigdy nie chwalił się tym czynem, bo uznawał, iż to był po prostu ludzki obowiązek. W środowiskach żydowskich i historycznych Schmeling jest uznawany za bohatera i przykład człowieczeństwa w nieludzkich czasach.

Max Schmeling w kulturze – punkowa ballada The Analogs

Postać Schmelinga doczekała się nie tylko licznych biografii i filmów, ale także… punkowej ballady. Szczeciński zespół The Analogs nagrał utwór „Max Schmeling”, który stał się jedną z ich najbardziej rozpoznawalnych piosenek.

W charakterystyczny dla punk rocka sposób zespół przedstawia paradoksy i kontrowersje związane z niemieckim mistrzem – od triumfu nad Louisem, przez popularność na ulicach, po przegraną w legendarnym rewanżu.

Schmeling, Schmeling – pokonałeś Louisa!
Schmeling, Schmeling – kochała cię ulica!
Pieniądze brałeś z NSDAP!
W rewanżu Joe na deski wysłał cię!

Ciekawostki z życia Schmelinga

  • Przyjaźń z Joe Louisem: Po zakończeniu kariery Schmeling i Louis stali się bliskimi przyjaciółmi. Gdy Louis popadł w kłopoty finansowe, Schmeling regularnie wspierał go finansowo, a po śmierci Amerykanina w 1981 roku opłacił jego pogrzeb i był jednym z niosących trumnę. Ich relacja stała się symbolem pojednania ponad podziałami rasowymi i politycznymi.
  • Życie rodzinne i filmowe: W 1933 roku Max ożenił się z czeską aktorką Anny Ondrą. Ich małżeństwo uchodziło za jedno z najbardziej udanych w świecie sportu i filmu – przetrwało niemal 55 lat, aż do śmierci Ondry w 1987 roku. Schmeling pojawił się też jako bokser w kilku filmach, m.in. w niemieckim „Knockout” z 1935 roku.
  • Sparingi z Jackiem Dempseyem: W młodości Schmeling miał okazję sparować ze swoim idolem, legendarnym Jackiem Dempseyem. W jednym ze sparingów, według relacji, Schmeling miał choćby złamać nos Dempseyowi prawym prostym, co zakończyło sesję. Dempsey był pod wrażeniem talentu młodego Niemca.
  • Powojenne życie i Coca-Cola: Po wojnie Schmeling powrócił na ring głównie z powodów finansowych. Po definitywnym zakończeniu kariery w 1948 roku próbował różnych zajęć – prowadził farmę norek, hodował kury, uprawiał tytoń. Przełom nastąpił, gdy nawiązał współpracę z Coca-Colą. Został twarzą marki w Niemczech, a w 1957 roku powierzono mu prowadzenie rozlewni w Hamburgu.
  • Działalność charytatywna: Dzięki sukcesom biznesowym stał się zamożnym człowiekiem i hojnie wspierał różne inicjatywy charytatywne. Pomagał dzieciom, sportowcom i byłym rywalom.
  • Długowieczność i pomniki: Schmeling dożył 99 lat, będąc najdłużej żyjącym mistrzem świata wszechwag w historii boksu. W 2010 roku w Hollenstedt odsłonięto jego pomnik z brązu, upamiętniający jego sportowe i ludzkie dokonania.
  • Autobiografia i uznanie: W 1992 roku został wprowadzony do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu, a dwa lata później ukazała się jego autobiografia „Max Schmeling: An Autobiography”. Do końca życia pozostał aktywnym kibicem boksu i autorytetem dla młodych sportowców.

Max Schmeling – mistrz boksu, uczciwy człowiek

Max Schmeling to mistrz świata, który nie dał się złamać przez totalitarną propagandę. Bokser o wielkiej inteligencji ringowej i człowiek, który w najciemniejszych czasach zachował odwagę i przyzwoitość. Jego historia to dowód, iż choćby w świecie sportu rządzonym przez politykę i propagandę, można pozostać sobą.

Idź do oryginalnego materiału