McEnroe wskazał główny problem Świątek. Tego jej brakuje

11 godzin temu
Iga Świątek, mimo iż zaprezentowała się najlepiej od dłuższego czasu, odpadła w półfinale Roland Garros. Choć robiła, co mogła, poległa z Aryną Sabalenką 6:7 (1), 6:4, 0:6. Nie będzie zatem piątego triumfu w karierze. Eksperci uważają, iż Polka wciąż ma problemy mentalne. Podobne zdanie ma legendarny John McEnroe. - Chyba nie pozostało na takim poziomie, jak wcześniej - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty.
Iga Świątek pragnęła po raz piąty zwyciężyć Roland Garros. Po rozczarowujących zawodach w Madrycie oraz Rzymie chciała również pokazać fanom, iż wciąż jest najlepszą tenisistką na świecie. gwałtownie wygrała trzy mecze z Rebeccą Sramkovą, Emmą Raducanu oraz Jaqueline Cristian. Potem, choć przegrywała z Jeleną Rybakiną 1:6, 0:2, udało jej się wrócić i wygrać. Następnego dnia nie dała za to żadnych szans Elinie Switolinie. Ostatecznie odpadła w półfinale po porażce z Aryną Sabalenką. Mecz zakończył się wynikiem 6:7 (1), 6:4, 0:6.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Otworzyć im drzwi i podziękować jak Feio kibicom z Danii [To jest Sport.pl]


John McEnroe wskazał główny problem Igi Świątek. "Nie sądzę, żeby wiedziała, jak to robić"
Legendarny tenisista John McEnroe wyznał, co było głównym powodem porażki Świątek. - Mecz z Sabalenką bardziej pewną siebie niż kiedykolwiek, to wielkie wyzwanie. U Polki chyba jeszcze trochę tej pewności brakuje, chyba nie pozostało na takim poziomie, jak wcześniej - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty. - Przed turniejem, gdybyś zapytał mnie o faworytkę do zwycięstwa, prawdopodobnie wybrałbym właśnie Igę. Tyle iż ona nie lubi grać z zawodnikami tak mocno uderzającymi - uzupełnił.
McEnroe twierdzi, iż Polka musi nieco zmienić styl gry. Obawia się, iż to, co pokazała podczas Roland Garros, może nie wystarczyć. - Na pewno taka sama gra, jak w Paryżu, nie przyniesie jej wyczekiwanego przełamania. Może rozwiązaniem było więcej grania tzw. slajsem, może częstsze akcje przy siatce. Ale to tylko moje pomysły, które rzucam z głowy. Przede wszystkim to ona sama musi mieć w sobie przekonanie do pewnych zmian i pełne zaangażowanie, żeby je wprowadzić - tłumaczył.


Wielkimi krokami zbliża się sezon na kortach trawiastych, w tym przede wszystkim Wimbledon. Nie są to dobre wieści dla Świątek, która najlepszy wynik zanotowała w nim w 2023 roku, kiedy doszła do ćwierćfinału. Rok temu poległa za to już w III rundzie z Julią Putincewą.
- Iga nie jest taka pewna w szybkim poruszaniu się na kortach trawiastych, oczywiście w porównaniu do "mączki". Niestety, ale nie sądzę, żeby wiedziała, jak to robić, do tej pory nie zauważyłem, by znalazła rozwiązanie tego problemu. Ale może się mylę, może teraz mnie zaskoczy - oznajmił McEnroe.


- Brakuje jej chyba komfortu, równowagi, nie czuje się najlepiej na tej nawierzchni. Myślę, iż to jej największy problem na trawie. Oczywiście, wszystko jest możliwe, ale aby odnieść w tym roku sukces, musiałaby zacząć grać inaczej - podsumował. Wimbledon rozpoczyna się 30 czerwca. Trudno powiedzieć, czy Polka nie wróci jednak na kort wcześniej, gdyż w najbliższych tygodniach odbędą się również zawody w Berlinie oraz Eastbourne.
Idź do oryginalnego materiału