Mateusz Kochalski latem zeszłego roku dostał od Michała Probierza pierwsze powołanie do reprezentacji Polski (nawet pojechał na Euro 2024 w roli treningowego bramkarza), a zaraz potem przeszedł ze Stali Mielec do Karabachu Agdam. Teraz historia może zatoczyć koło, bowiem po wezwaniu na czerwcowe zgrupowanie kadry (spotkania z Mołdawią i Finlandią) 24-latek zaczął być łączony z transferem.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
Mateusz Kochalski znów może zmienić klub. Oto lista chętnych
Tak przynajmniej wynika z informacji TVP Sport. Grono klubów zainteresowanych golkiperem ma być całkiem pokaźne i składa się z przedstawicieli Championship i Ekstraklasy oraz po jednej drużynie z Ligue 1 i ligi szwajcarskiej.
Zobacz też: Oto selekcjoner reprezentacji Polski? Nowe nazwisko. "Nagle wystrzelił"
Kochalski może skłaniać się ku przenosinom, gdyż w Karabachu nie ma aż tak mocnej pozycji. O ile w rozgrywkach pucharowych (Liga Europy, Puchar Azerbejdżanu) grał praktycznie zawsze, o tyle w lidze w kratkę (17 na 36 możliwych spotkań). Nowe otoczenie byłoby dla niego szansą na jeszcze większą liczbę minut, a co za tym idzie, podjęcie rywalizacji o miejsce w drużynie narodowej.
Mateusz Kochalski odejdzie z Karabachu Agdam? "Chcą odzyskać większą część środków"
Chętni będą musieli porozumieć się z 24-latkiem oraz Karabachem, a ta druga kwestia nie musi być prosta. Głównie przez finanse. "Azerowie kupili Kochalskiego ze Stali za około pół miliona euro i teraz chcą odzyskać większą część środków" - czytamy.
Kontrakt bramkarza reprezentacji Polski z mistrzami Azerbejdżanu obowiązuje do końca czerwca 2027 r. (z opcją przedłużenia o rok). Jego bilans w tym zespole to 32 występy, 13 czystych kont oraz 32 przepuszczone gole.