Stało się! Goncalo Feio oficjalnie ma nowy klub

5 godzin temu
Goncalo Feio nie był zbyt długo na trenerskim bezrobociu. Były szkoleniowiec Legii Warszawa właśnie został ogłoszony nowym trenerem USL Dunkerque - drużyny, która w poprzednim sezonie zajęła czwarte miejsce w Ligue 2 i otarła się o awans na najwyższy poziom rozgrywkowy. "Były trener Legii wniesie najwyższe standardy, dyscyplinę oraz współczesną wizję gry" - ogłasza klub w oficjalnym komunikacie.
Informacje o tym, iż Goncalo Feio może zostać nowym trenerem klubu z Francji, krążyły już od kilku dni. Mateusz Borek ujawnił nawet, iż Radosław Mozyrko - były szef skautów w Legii - dzwonił do dyrektora sportowego USL Dunkerque, żeby odwieść go od pomysłu zatrudnienia Portugalczyka.


REKLAMA


Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"


Feio już znalazł nowy klub. Prawie awansowali do Ligue 1
Najwidoczniej działaczy francuskiej drużyny nie udało się przekonać, iż Feio nie jest najlepszym trenerem, bo USL Dunkerque właśnie ogłosiło, iż został on nowym trenerem zespołu. "USL Dunkerque wita swojego nowego szkoleniowca, Goncalo Feio. Były trener Legii wniesie najwyższe standardy, dyscyplinę oraz współczesną wizję gry. To dobry wybór, żeby dunkierkowski projekt się rozwijał stabilnie i ambitnie" - czytamy w oficjalnym komunikacie.


- Jestem bardzo zadowolony. Ma profil, który myślę, iż pomoże rozwijać się klubowi. Świetnie poradził sobie w Polsce, gdzie w poprzednim sezonie wygrał Puchar Polski i miał dobrą przygodę w Europie. Da nam jeszcze więcej pasji, niż mieliśmy w ostatnich dwóch latach, dużo profesjonalizmu i wszechstronności - cieszy się ze sprowadzenia Portugalczyka Demba Ba, dyrektor sportowy USL Dunkerque.
Asystentem Goncalo Feio we Francji będzie Emmanuel Ribeiro, z którym współpracował również w Legii.


USL Dunkerque to klub, który w poprzednim sezonie otarł się o awans do Ligue 1. W Ligue 2 zajął czwarte miejsce w tabeli i przegrał dopiero w finale baraży o awans z FC Metz (0:1). Drużyna dała też radę dotrzeć do półfinału Pucharu Francji, gdzie okazała się gorsza od PSG (2:4). Nie da się ukryć, iż Goncalo Feio trafia w interesujące miejsce - pozostaje jedynie pytanie, czy w rozwoju kariery we Francji nie przeszkodzi mu charakter, który w Polsce wielokrotnie dawał o sobie znać.
Idź do oryginalnego materiału