Miarka się przebrała. Osaka dłużej nie wytrzymała. "Po co?"

8 godzin temu
- Dzisiaj będę po prostu negatywną osobą. Nie mam nic pozytywnego do powiedzenia o sobie - wypaliła Naomi Osaka po odpadnięciu z Wimbledonu. Filmik, jak wypowiada te słowa, gwałtownie rozniósł się po internecie i wzbudził mieszane uczucia. Zareagowała na niego choćby sama tenisistka. Nie była zadowolona, co zapoczątkował.
Naomi Osaka w piątek pożegnała się z Wimbledonem. Była liderka rankingu WTA miała znakomitą okazję, by po raz pierwszy w karierze wystąpić w drugim tygodniu tej imprezy. W meczu III rundy z Anastazją Pawluczenkową wygrała pierwszego seta 6:3. Niestety w dwóch kolejnych była wyraźnie słabsza. Przegrała dwukrotnie do czterech i odpadła z turnieju. Z tego powodu nie była w stanie ukryć wielkiego rozczarowania.


REKLAMA


Zobacz wideo


Nagranie z Osaką stało się viralem. "Zawsze przez coś płacze"
Japonka niedługo po przegranej wyszła na konferencję prasową, po której jedno z nagrań stało się wręcz viralem. Chodzi o filmik udostępniony w mediach społecznościowych przez stację ESPN, na którym tenisistka wygląda na naprawdę załamaną. - Dzisiaj będę po prostu negatywną osobą, bardzo mi przykro. Nie mam nic pozytywnego do powiedzenia o sobie i tym, nad czym pracuję. W tym tygodniu były urodziny mojej córki, więc byłam z tego powodu szczęśliwa. Ale poza tym, dzisiaj po prostu nieustannie odtwarzam sobie mecz - mówiła ze smutkiem.


W komentarzach od razu pojawiły się głosy, iż Osaka powinna zrobić sobie przerwę od grania. Nie brakowało także ostrej krytyki. "Coś jest z nią nie tak. Okłamuje samą siebie i dobrze o tym wie", "Ona zawsze przez coś płacze", "Może rywalizacja nie jest dla niej", "Zawsze ma wymówki po przegranej. To samo na każdym turnieju" - mogliśmy przeczytać.
Osaka wściekła się na... ESPN. "Za każdym razem"
Sama tenisistka nie przeszła wobec tego obojętnie. W końcu nie wytrzymała i zamieściła bardzo emocjonalny wpis w mediach społecznościowych, w którym nie kryła pretensji do stacji. - Stary, dlaczego za każdym razem, gdy robię konferencję prasową po przegranej, ESPN i inne blogi muszą to wyciąć i wrzucić. WTF, dlaczego nie wycinają moich konferencji prasowych po wygranej? Po co promować narrację, iż zawsze jestem smutna? - pisała z wyrzutem.


Naomi Osaka ze zwycięstw w tegorocznej edycji Wimbledonu mogła cieszyć się dwukrotnie. W pierwszej rundzie ograła Australijkę Talię Gibson 6:4, 7:6 (4), w drugiej zaś pokonała Czeszką Katerinę Siniakovą 6:3, 6:2.
Idź do oryginalnego materiału