Mueller właśnie "zdemaskował" Lewandowskiego. "Skopiował to"

3 godzin temu
88 z 98 - tyle rzutów karnych wykorzystał Robert Lewandowski w karierze. Wiele z nich wykonał w specyficznym stylu - na drugie tempo z zatrzymaniem. Przez lata mogło wydawać się, iż to on był twórcą tej techniki. A jednak! Jak ujawnił Thomas Mueller, autorem tego typu "11" był zupełnie kto inny, a Polak go "skopiował".
Robert Lewandowski jest jednym z najlepszych piłkarzy świata. Mimo 37 lat na karku wciąż imponuje formą i utrzymuje się w czołówce. Niemal w każdej drużynie, w której występował, był jedną z gwiazd i filarów. Jemu też powierzane są ważne zadania, jak strzelanie rzutów karnych. Tak było m.in. w Bayernie Monachium, tak jest w FC Barcelonie czy w reprezentacji Polski. Napastnik robi to dość charakterystycznie, co nie zawsze przypada do gustu rywalom czy ekspertom. Rozpędza się, po czym staje i znów podbiega do piłki, uderzając w drugie tempo, co ma na celu zmylić przeciwnika. Polak prezentuje ten styl już od wielu lat, ale jak ujawnił właśnie jego dawny kolega klubowy, ten nabieg i zatrzymanie nie jest autorskim pomysłem Lewandowskiego. Kogo więc?


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Thomas Mueller zdradził tajemnicę. Chodzi o Lewandowskiego. Polak nie był prekursorem?
Thomas Muller zdradził po pytaniu od niemieckiego "Bilda", iż to właśnie on prezentował taki styl wykonywania "jedenastek", a polski napastnik po prostu go... skopiował. Wcześniej to Niemiec był pierwszym wyborem trenerów Bayernu Monachium przy rzutach karnych, ale później z tej roli "wygryzł go" nasz rodak. - Były powody, dla których nie byłem już numerem jeden wśród wykonawców "11" w bawarskiej ekipie - zaczął. - Mój procent [skuteczności, przyp. red.] nieco spadł z biegiem lat. Sądzę, iż przesadziłem z techniką. A z Lewandowskim było odwrotnie. Skopiował moją technikę, a następnie ją udoskonalił. On również był w stanie przechytrzyć golkiperów, a dodatkowo wykonywał rzuty karne jeszcze pewniej - mówił Mueller.


Na te słowa Lewandowski jeszcze nie odpowiedział. A dlaczego w ogóle Mueller poruszył temat wykonywania rzutów karnych? Ano dlatego, iż w 14. minucie doliczonego czasu gry spotkania Vancouver Whitecaps z St. Louis (3:2) Niemiec podszedł na 11. metr i w stylu Lewandowskiego zdobył bramkę - pierwszą w MLS, a także w nowej drużynie - choć wierząc w słowa Muellera, trzeba powiedzieć, iż wykonał ją w swoim własnym stylu. Tak czy inaczej, okazał się on skuteczny. Podobnie jak i Polak - w całej karierze podchodził do karnego 98 razy i 88-krotnie udało się przechytrzyć bramkarza, co daje mu ponad 90-procentową skuteczność, choć nie zawsze wykonywał je w dobrze znanym nam stylu.
Zobacz też: Aż się wierzyć nie chce, co miał robić Sopić w Widzewie. "Wrzucił go do kosza".


Czy Robert Lewandowski wróci do kadry?
Mueller odszedł latem z Bayernu i przeniósł się za ocean. Zdaniem wielu wypisał się już z wielkiego futbolu. Wciąż pozostaje w nim za to Robert Lewandowski. w tej chwili pauzuje z powodu urazu, ale niewykluczone, iż już w weekend wróci na boisko i wystąpi przeciwko Rayo Vallecano. Wiele wskazuje też na to, iż otrzyma powołanie na wrześniowe zgrupowanie kadry. Pytanie tylko, czy przybędzie na nie w roli "zwykłego" kadrowicza, czy jednak kapitana?


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału