Karol Nawrocki od trzech dni pełni urząd prezydenta Polski. W środę został uroczyście zaprzysiężony przed Zgromadzeniem Narodowym. Uroczystości z tym związany trwały niemal cały dzień, a zakończyła je zamknięta impreza w gronie bliskich przyjaciół i znajomych prezydenta. Pojawiły się na niej m.in. postaci znane ze świata boksu.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Znany pięściarz na imprezie u Nawrockiego. Oto co mu wręczył
Jak ujawnił "Super Express", wśród nich znalazł się promotor i szef grupy Rocky Boxing Promotion Krystian Każyszka oraz pięściarz Kacper Meyna. Ten drugi to zawodowy mistrz Polski w wadze ciężkiej, który ma na koncie wygrane walki z Mariuszem Wachem i Adamem Kownackim. Obaj znają się z Nawrockim od siedmiu lat. W kwietniu tego roku jeszcze w kampanii wyborczej obecna głowa państwa pojawiła się choćby na gali w Sopocie, gdzie Meyna pokonał wspomnianego Mariusza Wacha.
Każyszka i Meyna w trakcie imprezy wręczyli Nawrockiemu wyjątkowy prezent. Był nim portret nowego prezydenta namalowany przez Krzysztofa Paciorka - artystę znanego z dzieł o tematyce bokserskiej. - Trenowaliśmy razem, choćby wyciskaliśmy ciężary na klatkę. Kto był lepszy? To niech już Karol powie, on na pewno pamięta. Delikatnie też sparowaliśmy, ale to było bardziej w formie zabawy. Karol to w porządku kolega, przyjaciel - mówił Meyna.
Pierwszy dzień prezydentury i taka deklaracja. "Karol obiecał..."
Z kolei Każyszka nie tak dawno opowiadał o znajomości z Nawrockim w wywiadzie dla Ringpolska.pl. - Przyjeżdżał do nas na salę. Trenował jak równy z równym z Yourim Kalengą, z Pawłem Nowaczyńskim, z innymi chłopakami. Pamiętam, iż trenował, sparował. Mam jakieś nagrania... - wspominał. Dodał wówczas, iż chciałby, aby Nawrocki już jako urzędujący prezydent odwiedził jedną z organizowanych przez niego gal. To marzenie prawdopodobnie uda się spełnić.
Powiedział o tym z rozmowie "Super Expressem". - Karol obiecał, iż zjawi się u mnie na jednej z najbliższych gal, na której walczyć będzie Kacper, musimy tylko zgrać terminy. Tego jeszcze nie było, by prezydent kraju przyjechał na galę boksu - zakończył.