NBA: Czy warto kopać się z koniem? Anthony Davis odpowiedział

2 tygodni temu

Sacramento Kings liczyli na to, iż uda im się pokonać zmagających się z toną problemów Dallas Mavericks. Byli do tego stopnia pewni siebie, iż przed rozpoczęciem meczu w dość niewybredny sposób próbowali trollować rywali, tymczasem wyszło jakby odwrotnie. To koszykarze z Kalifornii zakończyli już sezon, co zaowocowało zwolnieniem generalnego menedżera, Monte McNaira. Miało być tak pięknie, a tymczasem z całego misternego planu nic nie wyszło.

O podsumowaniu meczu jak i rozstaniu się z menedżerem, pod którego wodzą Sacramento Kings w 2023 roku po raz pierwszy od 16 lat awansowali do fazy play-off pisaliśmy już w oddzielnych tekstach. Tym razem, niestety, skończyło się już na pierwszym meczu turnieju play-in, ale nie da się odmówić gospodarzom pewności siebie. A może jednak jej braku? W końcu ich dość niewybredny sposób na – nazwijmy to – urozmaicenie przedmeczowej prezentacji Dallas Mavericks może świadczyć o tym, iż chcieli wyprowadzić przeciwników z równowagi.

Kiedy przedstawianie zawodników drużyny przyjezdnej miało się rozpocząć, z głośników w hali Golden 1 Center popłynął motyw przewodni z bajki o kucykach pod tytułem „My Little Pony”. Jakby to nie wystarczyło, po wyczytaniu nazwiska każdego z graczy Mavs odgrywany był donośny odgłos końskiego rżenia.

Kings arena welcomes the visiting Mavericks by playing the My Little Pony theme song and horse neighs during player introductions
LOL pic.twitter.com/Ec5nO20k34

— MrBuckBuck (@MrBuckBuckNBA) April 17, 2025

Trudno powiedzieć, czy było to bardziej zabawne czy żenujące, jednak Kings najwyraźniej próbowali dosłownie zażartować sobie z przeciwników, których logo zawiera charakterystyczną końską głowę. Inna sprawa, iż mogło być gorzej.

W 2015 roku, po tym jak zawodnicy z Dallas odpadli już w pierwszej rundzie play-offów, przegrywając w pięciu meczach z Houston Rockets, Chad Shanks, ówczesny menedżer ds. komunikacji cyfrowej tych ostatnich zdecydowanie przeszarżował, wrzucając na Twittera post przedstawiający emotkę pistoletu strzelającego do emotki konia z podpisem „wkrótce wszystko się skończy”. Chyba nie trzeba wyjaśniać dlaczego adekwatnie od razu został zwolniony. Sam tweet również niedługo usunięto, ale w internecie nic nie ginie.

The Houston Rockets fired social media manager Chad Shanks on Wednesday because of this http://t.co/bkUTGUERy5

— JCP (@JuanCarllos0404) April 30, 2015

O ile jednak Rockets dotarli wówczas do Finałów Zachodu, tak w przypadku Kings skończyło się tylko na próbach bycia zabawnymi. Podopieczni Douga Christiego już do przerwy przegrywali 71:48, głównie dzięki celnym rzutom rywali zza łuku, w czym brylowali zwłaszcza Klay Thompson i Brandon Williams. Do zwycięstwa gości poprowadził jednak przede wszystkim Anthony Davis.

Były zawodnik Los Angeles Lakers pokazał, iż kiedy trzeba, wciąż potrafi pokazać klasę. Może jego skuteczność rzutowa (39,1% z gry) nie była wybitna, ale dziesięciokrotny All-Star był nieustępliwy w atakowaniu obrońców przeciwnika, a i sam potrafił przymierzyć zza łuku (3/6). Ogółem zakończył spotkanie z dorobkiem 27 punktów, dziewięciu zbiórek i trzech bloków pokazując, iż od momentu powrotu po kontuzji jego forma pozostaje wysoka.

Mimo wszystko trener Jason Kidd nie chciał ryzykować zdrowia swojej gwiazdy, więc 32-latek zakończył swój udział w meczu na jakieś dwie minuty przed jego końcem. Dzięki temu doświadczony podkoszowy mógł się zrewanżować rywalom za przedmeczowy trolling, prowokując ich kibiców i odpowiadając również na ich zaczepki w jego stronę. – Widzę, iż już wychodzicie. To dobrze, zdążycie przed korkami – krzyczał środkowy Mavs w stronę fanów opuszczających obiekt.

Pytanie tylko czy teraz to wygrani nie popadną w samozachwyt. Zamiast tego powinni raczej pamiętać, iż jedno zwycięstwo mistrzostwa NBA jeszcze nie czyni. Ewentualna porażka z prawdopodobnie podrażnionymi po porażce Memphis Grizzlies może sprawić, iż ten sezon dla drużyny, która jeszcze w ubiegłym biła się o najwyższe laury, będzie krótszy niż ktokolwiek w Dallas mógł przewidywać.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału