Łukasz Fabiański tylko do końca sezonu będzie zawodnikiem West Hamu United, który ogłosił już decyzję o nieprzedłużeniu wygasającej umowy byłego reprezentanta Polski. Ten może zaliczyć wielki, a przy tym zaskakujący powrót.
REKLAMA
Zobacz wideo Najlepsze interwencje bramkarzy w 36. kolejce Premier League
Łukasz Fabiański żegna się z West Hamem United. Michał Żewłakow zabrał głos ws. transferu do Legii Warszawa
Pojawiły się spekulacje łączące golkipera z Legią Warszawa, gdzie grał w latach 2005-2007 (zdobył choćby mistrzostwo Polski). - Nie mówiłbym definitywnie nie. Moim zdaniem Michał Żewłakow ma w sobie tyle uroku - ocenił dobrze poinformowany dziennikarz Sebastian Staszewski. A dyrektor sportowy stołecznego klubu sam zabrał głos w tej kwestii.
Po niedzielnym meczu Legii z Lechem Poznań (0:1) temat poruszono w programie "Liga+Extra" w Canal+Sport. Tam 49-latek zdradził, jak wygląda sytuacja z Fabiańskim. - Powiem szczerze, iż dzwoniłem, ale bez kontaktu. Wykonałem ruch, zobaczymy - powiedział. A na pytanie, co dokładnie oznacza brak kontaktu ze strony bramkarza, Żewłakow odparł: - Nie odebrał.
Łukasz Fabiański wróci do Legii Warszawa? Złożona sytuacja
Namówienie 40-latka na powrót do Legii może być niełatwym zadaniem. - Łukasz chce zostać (na Wyspach Brytyjskich - red.). [...] On ma dom w Swansea. Myślę, iż o ile będzie kontynuował karierę, to będzie próba powrotu do Swansea - tłumaczył dziennikarz Tomasz Włodarczyk. Chociaż nie można lekceważyć sentymentów, kwestie finansowe też mogą okazać się drugorzędne.
Zobacz też: Oto trener Realu na Klubowe Mistrzostwa Świata. "Decyzja zapadła"
Na razie Łukasz Fabiański pozostaje zawodnikiem West Hamu United, który w tym sezonie rozegra jeszcze dwa mecze w Premier League. I niewykluczone, iż przeciwko Nottingham Forest (u siebie) lub Ipswich Town (na wyjeździe) wystąpi Polak, aby pożegnać się z londyńskimi kibicami - po raz ostatni pojawił się na boisku 18 stycznia w ligowym spotkaniu z Crystal Palace (0:2).