Donald Trump i Gianni Infantino spotkali się w piątek w Gabinecie Owalnym. Prezydent USA i szef FIFA omawiali sprawy związane z organizacją mistrzostw świata w piłce nożnej w 2026 r., które zostaną rozegrane na przełomie czerwca i lipca w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie. Przy okazji ogłosili, iż ceremonia losowania grup odbędzie się 5 grudnia tego roku w Kennedy Center w Waszyngtonie. Najwięcej uwagi przykuło jednak coś innego.
REKLAMA
Zobacz wideo Awantura w studiu! Kosecki: Mówiłem to o kadrze U-21 trzy miesiące temu i wtedy mówili, iż p****ę
Trump nagle wyciągnął zdjęcie z Putinem. A potem takie słowa
Podczas gdy Trump i Infantino odpowiadali na pytania dziennikarzy, doszło do zupełnie nieoczekiwanej sytuacji. - Właśnie dostałem zdjęcie od kogoś, kto bardzo chce tu być. Okazywał mi i naszemu krajowi wielki szacunek, ale nie tak wielki wobec innych. Dostałem je i pomyślałem, iż wszyscy chcielibyście je zobaczyć. To mężczyzna o nazwisku Władimir Putin, który - jak sądzę - przyjedzie tu w zależności od tego, co się stanie - wypalił nagle Trump i wyciągnął zdjęcie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Chodzi o fotografię, którą wykonano przed tygodniem podczas spotkania Trumpa z Putinem na Alasce ws. zakończenia wojny w Ukrainie. Widać na niej, jak obaj politycy stoją obok siebie na płycie lotniska. Trump ostentacyjnym gestem pokazywał zdjęcie do kolejnych kamer, a Infantino w ogóle na to nie zareagował.
Putin przyjedzie na MŚ do USA? Szokujące słowa Trumpa
Prezydent USA zaczął choćby spekulować, czy Putin pojawi się na trybunach przy okazji nadchodzących mistrzostw. - Może przyjedzie, a może nie, w zależności od tego, co się stanie. W ciągu najbliższych kilku tygodni wiele się wydarzy. Ale pomyślałem, iż to jego ładne zdjęcie. No dobrze, moje. Ale to miłe z jego strony, iż mi je przesłano - dodał.
Nie wiadomo jednak w jakim charakterze Władimir Putin miałby się pojawić na tej imprezie. Reprezentacja Rosji od czasu ataku na Ukrainę pozostaje zawieszona w strukturach FIFA i UEFA i w ogóle nie została dopuszczona do eliminacji. To zresztą nie pierwszy raz, gdy watek Rosji pojawia się na spotkaniu Trumpa z Infantino. W maju tego roku nagle rzucono temat ewentualnego przywrócenia tamtejszej kadry do rozgrywek.