O 4.36 nadeszło potwierdzenie ws. Anity Włodarczyk. Chodziło o jej drugi rzut

3 godzin temu
Zdjęcie: Anita Włodarczyk drugim rzutem praktycznie załatwiła sprawę awansu do finału. Na potwierdzenie musiała jednak czekać jeszcze półtorej godziny


Anita Włodarczyk z przytupem wróciła na Stadion Narodowy w Tokio, w eliminacjach mistrzostw świata pokazała, iż formę potrafi zbudować na docelowe zawody w sezonie. Jak rok temu w Paryżu. W drugiej kolejce uzyskała 73.69 m, o 31 cm mniej od gwarancji finału. A to jej kolejny rekord świata w kategorii... 40-latek. Na potwierdzenie awansu musiała czekać do startu drugiej grupy. I w końcu ono przyszło.
Idź do oryginalnego materiału