Ogromna burza po tym, jak Ukrainka podała rękę Rosjance. Tak się tłumaczy

3 godzin temu
- Cieszę się z jej decyzji, ale nie mogę jednak nazwać nas przyjaciółkami. Jesteśmy koleżankami, jak wszystkie zawodniczki w tourze - powiedziała Marta Kostiuk po meczu z Darią Kasatkiną. Ukrainka wygrała 6:4, 6:2 i uścisnęła dłoń rywalce, która jeszcze nie dawno reprezentowała Rosję. W pomeczowym wywiadzie wyjaśniła swoją decyzję.
W drugiej rundzie turnieju WTA w Rzymie Marta Kostiuk zmierzyła się z Darią Kasatkiną. Ukrainka bez większych kłopotów ograła rywalkę 6:4, 6:2. Było to ich czwarte starcie od momentu wybuchu wojny i za każdym razem Kostiuk odmawiała tradycyjnego pożegnania przy siatce. Teraz było jednak inaczej i uścisnęła dłoń rywalce. Powodem innego podejścia Ukrainki była zmiana obywatelstwa przez Kasatkinę. Od niedawna nie reprezentuje już Rosji, tylko Australię.


REKLAMA


Zobacz wideo "Skandaliczna decyzja". Wciąż wrze po tym, co zrobił Szymon Marciniak [To jest Sport.pl]


Kostiuk zabrała głos po meczu z Kasatkiną. To dlatego podała jej rękę
Ukraińska tenisistka jeszcze przed tym meczem poświęciła Kasatkinie długi wpis na Instagramie. "Od początku wojny nie podawałam ręki rosyjskim i białoruskim zawodniczkom, ponieważ było to wyrazem mojego osobistego sprzeciwu wobec agresji Rosji. Kiedy jednak ktoś nie tylko mówi prawdę, nazywając Rosję agresorem, ale także działa zgodnie z tą prawdą, to zasługuje na szacunek. Daria Kasatkina jasno wypowiedziała się przeciwko wojnie i podjęła decyzję o zrzeczeniu się rosyjskiego obywatelstwa sportowego. To wymaga odwagi i zdaję sobie z tego sprawę" - napisała.


Na tym jednak nie poprzestała. Kostiuk wypowiedziała się o Australijce również po zakończeniu spotkania. Zawodniczka ma nadzieję, iż Kasatkina teraz tym bardziej będzie krytykować rosyjską inwazję, skoro zrzekła się obywatelstwa.


- Cieszę się z jej decyzji, ale nie mogę jednak nazwać nas przyjaciółkami. Jesteśmy koleżankami, jak wszystkie zawodniczki w tourze. kilka się zmieniło, teraz po prostu reprezentuje Australię, dlatego uścisnęłam jej dłoń - powiedziała, po czym stwierdziła, iż Kasatkina jest bardzo dobrym przykładem dla innych. - Każdy jest inny. Oczywiście, nie mogę podejmować decyzji za innych ludzi, ale myślę, iż ona jest bardzo dobrym przykładem tego, jak można znaleźć wyjście z bardzo trudnej sytuacji, w jakiej stawia cię życie - skwitowała.


W trzeciej rundzie Martę Kostiuk czekać będzie rywalizacja z Leylą Fernandez.
Idź do oryginalnego materiału