
Emil Lindholm i jego pilotka Reeta Hämäläinen przeżyli dramatyczny finał Rajdu Sardynii, który miał być dla nich wielkim powrotem na szczyt w klasie WRC2.
Po znakomitej jeździe i prowadzeniu w swojej kategorii aż do niedzieli, los okazał się bezlitosny, a decyzje organizatorów przypieczętowały ich porażkę.
Brak pomocy – katastrofalna decyzja
W niedzielny poranek Lindholm potrzebował już tylko bezpiecznej jazdy, by dowieźć zwycięstwo. Niestety, podczas drugiego odcinka specjalnego w niedziele Fin wpadł w poślizg po wyskoku na szczycie i nie opanował auta w śliskim zakręcie. Samochód ugrzązł spodem w żwirowym nasypie, co uniemożliwiło kontynuację jazdy.
„Odcinek zjazdu po skoku przed zakrętem był naprawdę śliski i po prostu nie mogłem sprawić, by nasz samochód skręcił w następny zakręt – pojechaliśmy prosto. Samochód utknął na spodzie na szutrowym nasypie”.
Sardinia strikes again #WRC | #RallyItaliaSardegna pic.twitter.com/QNVff5FkpV
— FIA World Rally Championship (@OfficialWRC) June 8, 2025
Choć na miejscu gwałtownie pojawili się kibice gotowi do pomocy, to – ku zdziwieniu wszystkich – porządkowi uniemożliwili im podejście do auta. Bez większej liczby osób gotowych podnieść pojazd, Finowie nie mieli szans na powrót na trasę.
Zwycięstwo wymknęło się z rąk
Lindholm, mistrz WRC2 z 2022 roku, od dawna czekał na kolejne zwycięstwo w tej kategorii. Sardynia miała być momentem przełomowym – zarówno dla niego, jak i dla zespołu Škody. Niestety, błąd połączony z kontrowersyjną decyzją sędziów zabezpieczenia sprawił, iż Fin musiał pożegnać się z rajdem.

„Około dziesięciu widzów gwałtownie przybyło i próbowało zepchnąć nas z powrotem na drogę, ale potrzebowalibyśmy więcej pomocy, ponieważ samochód mocno utknął na spodzie i wymagałby podniesienia z szutru. Safety w tym miejscu uniemożliwiło tłumowi dotarcie do naszego samochodu. To wielkie rozczarowanie i czuję się bardzo przygnębiony. Przykro mi z powodu naszego zespołu, Škody i wszystkich naszych partnerów, ponieważ wszyscy wspierają nas z taką pasją”. – powiedział Fin dla Rallyjournal.com
Zmienne losy faworytów: Joona i Prokop również bez podium
Po wycofaniu Lindholma, prowadzenie w WRC2 objął jego rodak Lauri Joona. Ale los bywa przewrotny – Fin również stracił szansę na triumf przez przebitą oponę na przedostatnim odcinku specjalnym.
W efekcie zwycięzcą WRC2 został Włoch Roberto Daprà, który utrzymał koncentrację do końca. Drugie miejsce przypadło doświadczonemu Polakowi Kajetanowi Kajetanowiczowi, a podium zamknął Czech Martin Prokop.
Źródło: rallyjournal.com