Orzeł Łódź w trudnej sytuacji? Są w tej chwili najbliżej spadku

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Bardzo ciekawie zapowiada się nie tylko walka o to, kto awansuje do Speedway Ekstraligi, ale również to, który zespół pożegna się z Metalkas 2. Ekstraligą. Wiadome jest, iż przez obecny system play-down runda zasadnicza nie odpowie nam na pytanie, która drużyna spadnie do Krajowej Ligi Żużlowej. Natomiast do końca sezonu będzie toczyć się walka o możliwość wyboru rywala na decydujące mecze o ligowy byt.

Po bardzo pokaźnej porażce na Stadionie im. Alfreda Smoczyka zespołu Orła Łódź, lider zespołu gości, Robert Chmiel przyznał otwarcie, iż w drużynie brakuje punktów wielu zawodników. Polak wskazał to jako główną przyczynę porażek swojego zespołu. 26-latek opowiedział także o swojej przemianie jaką przeszedł względem początku sezonu. Zawodnik mówił, iż pierwsze mecze powodowały u niego ogromny stres. Natomiast z biegiem czasu i kolejnych meczów, żużlowiec poukładał sobie wszystko odpowiednio w głowie. Dzięki temu spisuje się w tej chwili znacznie lepiej, niż na początku sezonu.

Brakuje punktów wielu zawodników. Każdy z drużyny musi dołożyć swoje, żebyśmy mogli zacząć wygrywać spotkania. Ja sam w sobie widzę, iż jest różnica. Pierwsze trzy mecze jeździłem z ogromnym stresem i nie umiałem się odnaleźć. Sam sobie zabierałem punkty. Teraz czuję się bardziej komfortowo. Sprzęt jest na podobnym poziomie cały sezon, jednak psychicznie jestem lepszym zawodnikiem i dzięki temu jeżdżę lepiej – powiedział zawodnik krajowy Orła Łódź.

Orzeł Łódź bojowo nastawiony na rewanż

Już 21 lipca na torze w Łodzi zespół Orła stanie przed szasną zrewanżowania się leszczyńskim „Bykom”. Kwestia punktu bonusowego jest już praktycznie przesądzona, bo chyba mało kto wierzy, iż podopieczni Rafała Okoniewskiego przegrają co najmniej aż 61:29. Natomiast zawodnicy klubu z Łodzi wierzą, iż są w stanie pokonać Unię Leszno, chociażby dwoma punktami. Dałoby to oczywiście dwa duże punkty do tabeli i pozwoliłoby przesunąć się na szóste miejsce.

Robert Chmiel uważa, iż zwycięstwo nad „Bykami” to jest sytuacja, która powinna się wydarzyć. 26-latek nie bierze choćby pod uwagę porażki z aktualnym liderem Metalkas 2. Ekstraligi. Wychowanek ROW-u Rybnik dodał także, iż jego zdaniem Orzeł Łódź musi wygrywać domowe spotkania, o ile nie chce spaść z ligi.

Uważam, iż są więcej, niż tylko szanse na zwycięstwo. My ten mecz powinniśmy wygrać. Jedziemy u siebie, gdzie jesteśmy już lepiej dopasowani do naszego obiektu. Na tym etapie sezonu musimy wygrywać wszystkie spotkania na własnym torze. Liczę na to, iż wygramy choćby dwoma punktami w rewanżu. Tak jak powiedziałem na swoim torze nie możemy przegrywać meczy i uważam, iż to jest klucz do tego, aby się utrzymać – zakończył Robert Chmiel.

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź – Robert Chmiel

źródło: inf. własna

Idź do oryginalnego materiału