7 godzin temu
Różnych rzeczy się spodziewaliśmy, ale na pewno nie tego, iż zespół Stefano Lavariniego otworzy te mistrzostwa przegranym setem z debiutującymi w tym turnieju Wietnamkami. Grającymi też bez największej gwiazdy. Tak się jednak w rzeczy samej stało, ale na szczęście nie wpłynęło to na ich dalszą postawę. Od drugiej partii wyglądały już tak, jak należy.
REKLAMA
Zobacz wideo Swoboda z najlepszym wynikiem w sezonie. "Troszeczkę mnie coś zabolało"
Dość powiedzieć, iż w dwóch następnych setach straciły tylko 22 punkty, czyli o trzy mniej niż w jednym pierwszym secie. To był poziom dominacji, o jaki chodziło i tym bardziej można się było zastanawiać, co się tak adekwatnie wcześniej stało. Choć wiadomo, wpadka zawsze może się zdarzyć. Gdy polscy siatkarze w 2014 roku zostawali mistrzami świata, to jeszcze w grupie przytrafił im się przegrany set z Kamerunem. Na szczęście Polki także wygrały ostatecznie za pełną pulę 3:1. Przegrany set kosztował ich jednak jedną rzecz.
Mianowicie pierwsze miejsce w tabeli po pierwszej kolejce. Wszak w drugim meczu grupy G Niemki pewnie pokonały Kenię 3:0 (25:22, 25:8, 25:20). Szczególnie ten drugi set mógł robić wrażenie. To właśnie nasza zachodnie sąsiadki stały się dzięki temu liderkami. Polki są na drugiej pozycji, a pokonane przez nie Wietnamki na trzeciej. Kenia zamyka klasyfikację.
Przed naszą reprezentacją teraz dzień przerwy, a już w poniedziałek 25 sierpnia kolejny mecz. Konkretnie z Kenią, z którą zmierzą się o 15:30 czasu polskiego. Niemki z Wietnamkami na boisko wyjdą wcześniej, bo o 12:00 naszego czasu. jeżeli Polki zwyciężą, to będą już pewne wyjścia z grupy, jako iż ten przywilej wywalczą dwie najlepsze ekipy.
Tabela grupy G po meczach Polska - Wietnam i Niemcy - Kenia:
Niemcy - 1 mecz, 3 punkty, 3:0 bilans setów
Polska - 1 m., 3 pkt, 3:1
Wietnam 1 m., 0 pkt, 1:3
Kenia 1 m., 0 pkt, 0:3
