Piekło na ziemi. Zginęło 328 osób. To był najczarniejszy dzień w historii piłki nożnej

Świat futbolu doświadczył wielu tragedii związanych ze śmiercią kibiców. Najbardziej znanymi tego typu przypadkami są te z Ibrox z 1971 roku oraz z Hillsborough z 1989 roku. Mniej powszechnie pamiętana jest jednak największa masakra w historii meczów piłki nożnej. W 1964 roku w Peru zginęło aż 328 osób. W kraju z Ameryki Południowej wiedzą, iż ofiar było jeszcze więcej, ale żaden rząd nigdy tego oficjalnie nie chciał potwierdzić. 24 maja 1964 roku pozostaje najczarniejszym dniem w historii futbolu.