Pierwsze słowa Dawida Załęckiego po ogłoszeniu walki z Bartoszem Szachtą [WIDEO]

5 godzin temu


Są pierwsze słowa Dawida Załęckiego po ogłoszeniu jego zestawienia z Bartoszem Szachtą na gali FAME 29. Wywiad ukazał się w chwili zaprezentowania pojedynku.

Dzisiejsze ogłoszenie federacji FAME spadło na nas, niczym grom z jasnego nieba. Oczywiście nie chodzi o nową lokalizację czy naprawdę dość bliską datę, a o zestawienie, które zaprezentowano wraz z tym.

Mianowicie przy okazji gali FAME 29 dojdzie do rywalizacji Dawida Załęckiego oraz Bartosza Szachty, czyli dwójki zawodników z Torunia, których do niedawna łączyła przyjaźń. Dlaczego w ogóle będziemy mieli do czynienia z takowym pojedynkiem? Zgodnie z ogłoszeniem samej organizacji starcie to jest inicjatywą „Crazy’ego”, który zamiar ma bronić honoru swojej rodziny, a mianowicie syna – dobrze nam znanego Denisa.

ZOBACZ TAKŻE: Koszmar w klatce. Makabryczna kontuzja podczas walki [WIDEO]

Jest to rzecz jasna następstwo konfliktu, który się urodził pomiędzy już byłymi przyjaciółmi, czyli właśnie Denisem oraz Szachtą. Ich porachunki nie zostały jeszcze zakończone, choć chyba wstrzymane. Dawid, który jak dotąd publicznie nie zabierał głosu w sprawie, najwyraźniej poparł stronę syna, z którym już od dawien dawna nie ma zbytnio kontaktu. Dla sporej części fanów freak fightów jest to szok, jednakże mówimy tutaj o relacji ojca z synem…

Pierwsze słowa Dawida Załęckiego

W chwili ogłoszenia rywalizacji Załęckiego z Szachtą na kanale „MMA-Bądź na bieżąco” ukazał się nowy wywiad. Nie był on oczywiście przypadkowy, bowiem była to rozmowa Huberta Mściwujewskiego właśnie z jednym z bohaterów ogłoszonego zestawienia.

Dziennikarz odbył z Dawidem dość długą pogawędkę, której wątkiem głównym naturalnie był zbliżający się pojedynek, którego ogłoszenie było niemałym zaskoczeniem. W jego trakcie Załęcki wypowiedział różne słowa, choć cały czas się hamował względem niektórych kwestii.

ZOBACZ TAKŻE: Adamek gotów trenować Nawrockiego. W tle walka z Jackiem Murańskim

Przyznał jednak, iż będzie to dla niego niezwykle emocjonalny pojedynek. Co więcej, dał jasno do zrozumienia, iż bój ze swoim byłym serdecznym druhem będzie czymś bardzo ważnym i zdaje się nawet, że… satysfakcjonującym. Poniżej fragment jego wypowiedzi:

Będę mógł oficjalnie, jak to się mówi, dać mu w mordę. (…) Za to, co uważam, iż zrobił źle, za coś, co mnie dotknęło. To będzie pierwsza walka, do której gdzieś tam podejdę emocjonalnie, no… siła wyższa, tu emocje są same z siebie. Z pewnych tam powodów, żalów tworzą się same.

– oznajmił Dawid Załęcki na łamach wywiadu dla „MMA-BNB”.

Choć Materla rywalizował z większymi i lepszymi zawodnikami od Bartka Szachty, to w tym starciu nie będzie nie wiadomo, jak dużym faworytem. Były przyjaciel rodziny Załęckich również ma za sobą parę występów, z których drugie starcie z Alanem Kwiecińskim jest jego prawdopodobnie największym triumfem we freak fightach. Mianowicie Szachta zakończył je szybkim TKO, pokazując mocne uderzenia i refleks. Miewał on jednak również poważne problemy. Przy okazji gali FAME 24: Underground, w pojedynku z Oskarem Wierzejskim musiał uznać wyższość rywala – nokaut po parudziesięciu sekundach był jedną z jego najdotkliwszych porażek.

Poniżej jedna z pierwszych walk najbliższego rywala Dawida Załęckiego w kontekście większych wydarzeń. Konfrontacja Michała Mazura z Bartoszem Szachtą była naprawdę krwawą jatką.

Niewątpliwie dla obu zawodników – Dawida i Bartosza – będzie to wielki test. Mowa nie tylko o wydolności czy sprawności, ale również o podłożu emocjonalnym, które może być w tym wszystkim kluczowe.

Idź do oryginalnego materiału