2 - już tylko tyle kroków dzieli Igę Świątek (5. WTA), by po raz piąty w karierze wygrać turniej wielkoszlemowy Roland Garros. Najlepsza polska tenisistka we wtorek pewnie pokonała 6:1, 7:5 Ukrainkę Elinę Switolinę (14. WTA). - Brutalna sytuacja - stwierdzili komentatorzy ćwierćfinału Roland Garros, gdy Iga Świątek wygrała pierwszego seta. Bo Elina Switolina próbowała wtedy choćby tenisowego szaleństwa, ale i to nie pomogło. Ale dawkę niepokoju w tym meczu zaliczyli też fani Polki, która ostatecznie wygrała - pisała w analizie meczu Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Iga Świątek poznała godzinę meczu z Aryną Sabalenką o finał Roland Garros
Iga Świątek jeszcze przed swoim meczem wiedziała już, z kim ewentualnie zagra w półfinale. Jej rywalką będzie liderka światowego rankingu, walcząca o swój pierwszy tytuł w Paryżu - Aryna Sabalenka. Organizatorzy Rolanda Garrosa poinformowali już, kiedy odbędzie się ten hitowo zapowiadający się mecz. Świątek z Sabalenką wyjdą na kort w czwartek 5 czerwca najwcześniej o godz. 15:00. Będzie to drugi pojedynek tego dnia na korcie Philippe'a Chatriera.
Tuż po tym starciu na tym samym obiekcie odbędzie się drugi półfinał Rolanda Garrosa. Zmierzą się w nim największa sensacja turnieju i nadzieja gospodarzy Lois Boisson (361. WTA) oraz Amerykanka Coco Gauff (2. WTA).
Zobacz: Gigantyczny skandal na Roland Garros. "Powinna być dyskwalifikacja"
Świątek z Sabalenką grały dotychczas 12 razy. Polka wygrała osiem z tych pojedynków. Zawodniczki ostatni raz zmierzyły się ze sobą w sierpniu ubiegłego roku. Wtedy w półfinale w Cincinnati 24-latka przegrała 3:6, 3:6.