Za nami weekend z nocnym PKO Gdynia Półmaratonem, którego głównym wydarzeniem było pobicie rekordu kraju w kategorii M45 przez Grzegorza Kujawskiego. Na podium biegu głównego wśród mężczyzn stanęli wyłącznie Kenijczycy. Do mety półmaratonu dotarło 4128 zawodników.
PKO Gdynia Półmaraton podobnie jak przed rokiem rozpoczął się po zmroku. Organizatorzy znów postawili na połączenie sportu i zabawy – zadbali o efektowną oprawę świetlną i dźwiękową. Mimo dość niskiej temperatury, na trasie dopisali kibice.
Kujawski kolekcjonuje rekordy
Grzegorz Kujawski od samego startu biegł w czołówce. Zawodnik z Pucka nie miał konkurencji wśród Polaków i ostatecznie zameldował się na mecie czwarty z wynikiem 1:08:07. To nowy rekord Polski Masters w kategorii M45.
Warto podkreślić, iż to już drugi taki rekord w dorobku Kujawskiego wywalczony w tym roku. W marcu na trasie BeMore5K na Bemowie pokonał 5 km w czasie 15:04.
– To jest wspaniały wieczór. Nie wiało, pogoda była dla mnie wymarzona. Świetna trasa. No i wspaniali kibice, którzy mnie ponieśli do mety. Biegłem swoim tempem, wiedziałem, iż przede mną uciekają Kenijczycy, ale skupiłem się na swoim biegu i efekt jest wspaniały – mówił na mecie Grzegorz Kujawski.
Odnotujmy, iż zwycięzcami PKO Gdynia Półmaratonu zostali Kenijczycy, którzy powtórzyli sukces z tegorocznego 22. Tauron Cracovia Maratonu. choćby kolejność na mecie była taka sama – pierwszy z czasem 1:03:54 był Bernard Kiprotich Too, a drugi 3 sekundy później finiszował Shedrack Kiptoo Kimaiyo. Jako trzeci bieg ukończył Laban Cheriuyot (1:04:09).
fot. Przemysław Świderski/Sport Evolution
W klasyfikacji kobiet z dobrym czasem – 1:10:24 – na mecie zameldowała się Valentine Jebet. Kenijka zajęła 6. miejsce w klasyfikacji ogólnej, poprawiając swój rekord życiowy o 27 sekund. Kolejna zawodniczka dobiegła do mety aż 12 minut później, była nią Norweżka Christina Toogood (1:22:22). Trzecia była Aleksandra Jakubiec (1:23:30).
Udany debiut Cichockiej
Wśród uczestniczek PKO Gdynia Półmaratonu znalazła się Angelika Cichocka, mistrzyni Europy w biegu na 1500 metrów z 2016 roku. W sobotę zadebiutowała na tym dystansie.
– Zaczęłam trochę szybciej niż w założeniach, natomiast jeszcze miałam siły by przyspieszyć końcówkę. Nie zwalniałam, więc cały czas progres, a końcówka trasy z góry, więc dałam się po prostu unieść swoim długim nogom i lecieć. I to było fantastyczne uczucie. Do 15. kilometra bardzo swobodnie oddychałam, a potem choćby starałam się jeszcze przyspieszyć. Pobiegłam na miarę swoich oczekiwań. Zakładałam, iż to będzie 1 godz. 30 min, a jest 1 godzina 26, więc całkiem niezły debiut – powiedziała na mecie Angelika Cichocka.
W tegorocznym PKO Gdynia Półmaratonie wystartowało rekordowo dużo pań. Do mety dobiegło 1257 zawodniczek, tym samym kobiety stanowiły 30 procent uczestników.
W sobotę, jeszcze przed startem półmaratonu rywalizowały dzieci w ramach Frugo Run Kids. Na starcie stanęło ponad 330 dzieci w wieku od 2 do 14 lat. Rywalizacja toczyła się na Skwerze Kościuszki, na którym wyznaczono dystanse od 100 do 1000 metrów.
fot. Łukasz Recki/ Sport Evolution
Ostatnim akordem imprezy był niedzielny bieg PKO Gdynia 5K, w którym z wynikiem 15:44 zwyciężył Piotr Brudło. Na metę wpadł niemal równocześnie z Jakubem Kozakiem. Trzeci był Dawid Worobiec (15:49).
Pierwszą kobietą w biegu na 5 km była Patrycja Bielińska (18:45), a na kolejnych miejscach uplasowały się Karolina Zamarripa (19:34) i Sandra Łuniewska (19:48).
Do mety PKO Gdynia 5K dobiegło 623 zawodników. Łącznie półmaraton i piątkę ukończyło 4751 osób.
Drelich: Zaprosimy do Gdyni ponad 10 tys. osób
PKO Gdynia Półmaraton rok temu wrócił do kalendarza imprez po kilkuletniej przerwie. Michał Drelich, dyrektor imprezy nie kryje, iż plany rozwojowe tego wydarzenia są ambitne. Podkreśla, iż już dzisiaj bieg rośnie w błyskawicznym tempie.
– Na starcie PKO Gdynia Półmaratonu stanęło 20 procent więcej osób niż rok temu. W tym niemal trzy razy więcej sztafet. A w południe rywalizowało 75 procent więcej dzieci niż przed rokiem. Ponieważ liczby nie kłamią, to widać doskonale jak niesamowicie rozwija się PKO Gdynia Półmaraton. To oczywiście bardzo mnie cieszy, bo za 12 miesięcy – w roku stulecia Gdyni – zamierzamy zaprosić do rywalizacji w półmaratonie ponad 10 tys. osób. To ugruntuje pozycję gdyńskiej imprezy w top 5 polskich półmaratonów – zapowiada Michał Drelich, dyrektor PKO Gdynia Półmaratonu.
red
fot. w nagłówku Przemysław Świderski/Sport Evolution