Po tych słowach cały świat wyśmiał Ronaldo. "Czas przyznał mu rację"

7 godzin temu
- Za pięć-sześć lat liga saudyjska może być czwarta albo piąta na świecie - mówił w marcu tego roku Cristiano Ronaldo. Twierdził nawet, iż jest ona lepsza od... Ligue 1. Wówczas wielu ludzi pukało się w czoło. Po tym, co wydarzyło się we wtorek, część z nich zmieniła jednak zdanie. - Cristiano Ronaldo miał rację - stwierdzili wprost dziennikarze "El Diario".
Cristiano Ronaldo w zeszły czwartek przedłużył kontrakt z Al-Nassr i pozostanie w Arabii Saudyjskiej aż do 2027 roku. Jego gra w tym kraju przez cały czas wzbudza jednak sporo kontrowersji. Zaraz po ogłoszeniu tej decyzji pojawiły się głosy, iż "sprzedał się Arabom". Sam piłkarz konsekwentnie broni poziomu tamtejszych rozgrywek. Nie tak dawno wygłosił choćby w tej kwestii dość odważne stanowisko. Teraz zaś otrzymał solidny argument do poparcia swoich tez.


REKLAMA


Zobacz wideo Wimbledon porwał Polaków! Tak bawią się nasi kibice


Najpierw kpili z Ronaldo, a teraz to. "Miał rację"
Chodzi o słowa, jakie wypowiedział w marcu tego roku podczas konferencji prasowej przy okazji zgrupowania reprezentacji Portugalii. - Liga jest dobrze zbalansowana, grają w niej naprawdę dobre drużyny. Saudyjscy zawodnicy prezentują niezły poziom, a obcokrajowcy dodają jakości. jeżeli będą podążać obraną ścieżką, za pięć-sześć lat liga saudyjska może być czwarta albo piąta na świecie - wypalił Ronaldo.


Innym razem twierdził zaś, iż liga saudyjska już teraz jest mocniejsza od francuskiej. - Oczywiście, iż Ligue 1 jest gorsza od Saudi Pro League. Nie mówię tego, bo tam gram. Nie obchodzi mnie, co myślą ludzie. Niech tu przyjeżdżają grać. Ludzie powinni sami się przekonać i pobiegać przy 38, 39, 40 stopniach, wykonać kilka sprintów - mówił podczas gali Globe Soccer Awards. Wówczas spoglądano na to z przymrużeniem oka. Nagle jednak jego słowa zaczęto komentować zupełnie inaczej. - Czas najwyraźniej przyznał mu rację - przyznali dziennikarze "El Diario".
Wrócili do głośnych słów Ronaldo. "Namacalna rzeczywistość"
Skąd taka zmiana? Wszystko dzięki niebywałemu sukcesowi saudyjskiego Al-Hilal w Klubowych Mistrzostwach Świata. Ligowi rywale Portugalczyka we wtorek sensacyjnie pokonali po dogrywce Manchester City 4:3 i awansowali do ćwierćfinału. - Mecz był dowodem rosnącej konkurencyjności saudyjskich drużyn. (...) Ten triumf to nie tylko wynik. To znaczący precedens, który potwierdza śmiałość Cristiano Ronaldo - mogliśmy przeczytać w dalszej części artykułu.


Kolejnym rywalem Al-Hilal będzie brazylijskie Fluminense i Saudyjczycy wcale nie będą w tym meczu na straconej pozycji. Już teraz mogą jednak mówić o wspaniałym osiągnięciu. - Wygrana Al-Hilal, będąca pierwszym w historii zwycięstwem saudyjskiego klubu nad europejskim gigantem w tak znaczącym kontekście, pokazuje, iż inwestycje i ambicje w saudyjski futbol przynoszą efekty, zmieniając to, co kiedyś było przewidywaniem, w namacalną rzeczywistość - podsumowano.
Idź do oryginalnego materiału