Leszczynianie zgodnie z przewidywaniami przedsezonowymi walczą o awans do PGE Ekstraligi. Ekipa prowadzona przez Rafała Okoniewskiego rozegrała dziesięć spotkań z czego przegrała tylko jedno. Dość zaskakująco uległa ona na wyjeździe drużynie Cellfast Wilków Krosno, jednak można to uznać jako zwykły wypadek przy pracy. W pozostałych spotkaniach pewnie zwyciężali i mają na swoim koncie dwadzieścia jeden punktów. Daje im to drugą pozycję w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi.
Wszystko dlatego, iż mają odjechane o jedno spotkanie mniej od Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Ekipa Tomasza Bajerskiego ma jednak tylko punkt przewagi co zwiastuje rychłą zmianę fotela lidera. Wszystko zależy od dzisiejszego starcia faworyzowanych leszczynian z piątą w tej chwili drużyną ligi – Hunters PSŻ Poznań. jeżeli zwyciężą to zapewnią sobie również bonus co w ostatecznym rozrachunku dałoby im dwa punkty przewagi nad ekipą znad Brdy.
Emocje w leszczyńskim obozie z pewnością są wyczuwalne, będą jednak musieli tonować nastroje. Istnieje bowiem możliwość, iż spotkanie się opóźni. Poinformowała o tym FOGO Unia Leszno za pośrednictwem platformy X. Dodali, iż czekają na werdykt odnośnie zdjęcia plandeki i dalszych losów spotkania. Według prognoz ma przestać padać w okolicach godziny 18:00.
Raport pogodowy🚨
W związku z ciągle padającym deszczem czekamy na decyzję o ściągnięciu plandeki.
Godzina rozpoczęcia meczu #LESPOZ może się nieco opóźnić.
Bramy stadionu otworzymy o godz. 18.15
Śledźcie komunikaty na naszych SM#KSUL ⚪🔵🤟🏼 #UniaLeszno
#Metalkas2Ekstraliga
pic.twitter.com/TiuN9Hmj33