Filip Rózga jeszcze półtora roku temu znalazł się w centrum głośnego skandalu. To właśnie on znalazł się wśród czterech zawodników wyrzuconych dyscyplinarnie ze zgrupowania reprezentacji Polski do lat 17 przed mistrzostwami świata w Indonezji. A wszystko przez to, iż został przyłapany, jak wspólnie z kolegami pił alkohol. Młody piłkarz wyciągnął jednak wnioski, a jego kariera wyraźnie przyspieszyła. Rózga doczekał się już choćby zagranicznego transferu.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Błaszczykowski wzruszył młodego kibica. Przepiękne sceny. Mistrz
Filip Rózga oficjalnie piłkarzem Sturmu Graz. "Jesteśmy szczęśliwi i dumni, iż wybrał nas"
18-latek we wtorek oficjalnie trafił do Sturmu Graz, a więc aktualnego mistrza Austrii. - Witamy w Grazu, Filip Rózga! Polski talent pomocnika przenosi się z Cracovii do Grazu! - ogłosił klub w mediach społecznościowych. Kwoty transferu na razie nie ujawniono.
W poprzednim sezonie Rózga przebojem wszedł do pierwszego składu Cracovii. Rozegrał aż 29 meczów w rozgrywkach Ekstraklasy, strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty. Nic więc dziwnego, iż zwrócił na siebie uwagę zagranicznych skautów. - Pozyskaliśmy absolutnie topowy talent, który był na radarze wielu klubów. Dlatego jesteśmy szczęśliwi i dumni, iż wybrał nas. Filip jest technicznie doskonałym zawodnikiem, który czuje się najlepiej przede wszystkim w ofensywnym środku pola, ale dzięki swojej wyjątkowej szybkości może również grać na skrzydłach - mówił dyrektor sportowy klubu Michael Parensen, cytowany przez stronę internetową Sturmu.
Kolejny Polak wybrał Sturm. "Nie musisz długo się zastanawiać"
- Kiedy aktualni mistrzowie Austrii wyrażają tobą zainteresowanie, nie musisz długo się zastanawiać, czy chcesz zrobić ten krok. Sturm udowodnił w przeszłości, jak dobrze mogą się w nim rozwijać młodzi zawodnicy - chciałbym zrobić to samo i pomóc drużynie swoimi umiejętnościami - mówił z kolei sam Rózga.
Ofensywny pomocnik nie będzie zresztą jedynym Polakiem w tym klubie. Dwa lata temu do Sturmu trafił także były napastnik Górnika Zabrze Szymon Włodarczyk. Ostatni sezon spędził jednak na wypożyczeniu we włoskiej Salernitanie, ale niedługo powinien wrócić do Austrii.