Nie był to zdecydowanie dzień dla krośnieńskiej drużyny. Pomimo powrotu do składu Piotra Świercza, zawodnicy Wilków nie nawiązali walki z rywalami. goście czuli się w Krośnie jak w domu. Zawiedli przede wszystkim Kenneth Bjerre oraz Mathias Pollestad. Natomiast sam Musielak zanotował jedynie udaną końcówkę zawodów.
– Na ten moment, co mogę gorąco powiedzieć, to oni wygrywali starty, byli szybsi. Moja jazda dopiero na koniec wyglądała trochę lepiej, a resztę wolałbym zapomnieć albo coś poprawić. Faktycznie te zmiany na koniec były w dobrą stronę, jeżeli o mnie chodzi. Szkoda, iż tak późno się obudziłem, bo mogłem drużynie więcej pomóc, a nie wyszło. Ja musiałem błądzić całe zawody, aż na końcu dobrze się udało podratować wynik – mówił chwilę po spotkaniu.
Cellfast Wilki Krosno nie notują ostatnio udanego okresu. Przez dwa tygodnie odjechali cztery spotkania i wygrali zaledwie raz. Miało to miejsce w sobotę 5 lipca. Szczególnie bolesne okazały się dwie porażki domowe. Oprócz niedzielnego meczu, krośnianie sensacyjnie nieco ponad dwa tygodnie temu ulegli na własnym torze H. Skrzydlewska Orłowi Łódź. Kapitan Wilków radzi jednak zachować spokój
Myślę, iż najpierw trzeba zachować spokój, mimo iż to jest trzeci mecz przegrany z rzędu. To jednak ten spokój nam się przyda i musimy pomyśleć na spokojnie, co tu zrobić. Spokojne kroki, na pewno w moim wykonaniu – uważa.
Musielak nie zanotował dobrego początku spotkania. Jego zdaniem zabrakło dobrych zmian w pierwszych wyścigach i przez to źle wszedł w niedzielne spotkanie. Jako powód zmian nawierzchni w trakcie meczu wskazał słońce, przez co trudniej gospodarzom było utrzymywać odpowiednie nawodnienie toru.
Jeśli zakończyłem na dobrych dwóch wyścigach, to znaczy, iż jest ok sprzętowo, po prostu delikatnie musimy jakieś zmiany na początku zawodu wprowadzić i tyle. Tor się zmienił mocno, bardzo mocno się zmienił. jeżeli chodzi o pierwszy, a tam czternasty bieg, to na pewno ta pogoda. Słońce wyszło akurat na prezentacji, więc „trzymać” wodę w tym torze było trudno, ale generalnie tor był naprawdę bardzo dobrze przygotowany i tyle. Mogę tylko przeprosić za wynik, ale to jest też sport. Oni nie przyjechali tutaj na wakacje, tylko wygrać i im się niestety udało – zakończył.
