- Póki co jesteśmy na takim etapie, iż finansowo wychodzimy na zero lub na lekki plus. I ciężko jest, dobrze iż mamy prywatnych sponsorów czy pieniądze z polskiego związku, bo bez tego byłoby bardzo trudno. Pewnie już od paru lat nie grałbym w tenisa, tylko zostałbym trenerem i czasami pojechałbym sobie na jakiś turniej - odsłonili kulisy Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki, którzy w deblu zadebiutowali w Paryżu w wielkoszlemowym turnieju, przegrywając w 1. rundzie z rozstawionymi z trójką Niemcami Kevinem Krawietzem i Timem Puetzem 3:6, 3:6.