Powrotu nie będzie. Jose Aldo ma dość!

8 godzin temu


Jose Aldo nie zamierza wracać do zawodowego sportu. Najnowszy wpis Brazylijczyka w mediach społecznościowych nie pozostawia wątpliwości.

Podczas UFC 315 w Montrealu Jose Aldo stanął do walki z Aiemannem Zahabim. Po trzech emocjonujących rundach zwycięstwo przypadło Kanadyjczykowi, który według sędziów punktowych w tym pojedynku zaprezentował się lepiej.

Gdy Bruce Buffer ogłosił werdykt sędziowski, Jose Aldo zostawił rękawice na środku oktagonu. W wywiadzie po walce „Junior” potwierdził, iż to koniec jego kariery. W MMA rywalizował przez ponad dwie dekady.

Choć część kibiców mogła mieć nadzieję, iż Aldo zmieni zdanie, zawodnik pozostaje nieugięty. Hall of Famer Ultimate Fighting Championship opublikował komunikat na swoim Instagramie, w którym poinformował, iż nie będzie już żadnych kolejnych walk z jego udziałem.

Jak przekazał serwis MMA Fighting – Aldo w rozmowie z dziennikarzami obwieścił, iż żadna oferta nie skłoni go do powrotu. Brazylijczyk wyjaśnił, iż ma w tej chwili w życiu inne priorytety i nie widzi mu się ponownie wychodzić do oktagonu.

Mam inny cel w życiu, inną drogę. Zaoferujcie mi jakąkolwiek walkę, gdziekolwiek by była, nie chcę. Nie widzę siebie już walczącego, trenującego ani robiącego coś w tym stylu. Oczywiście, widzę siebie trenującego tutaj, by pomagać moim przyjaciołom. Wiem, jak to jest trudne, więc jeżeli mogę w jakikolwiek sposób pomóc swoim doświadczeniem, zrobię to całym sercem. Ale żeby konkretnie założyć gi lub coś podobnego i walczyć, nigdy więcej.

Co ciekawe, już w 2022 roku Jose Aldo przeszedł na sportową emeryturę. 38-latek długo jednak nie wytrzymał, bo po dwóch latach wrócił do UFC. Na UFC 301 „Junior” wygrał z Jonathanem Martinezem. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż to ostatnia wygrana w karierze Brazylijczyka.

ZOBACZ TAKŻE: Są zdjęcia twarzy zawodników po PRIME 12. Patrycja Hefka wyglądała jak Gołota po walce z Mollo

Jose Aldo (32-10) zadebiutował w Ultimate Fighting Championship w 2011 roku. W swoim pierwszym starciu pod egidą amerykańskiego hegemona pokonał jednogłośną decyzją sędziów Marka Hominicka. Zwycięską passę brazylijskiego dominatora przerwał dopiero Conor McGregor, który w 2015 roku odebrał mu mistrzowskie trofeum.

Jak będziecie wspominać Jose Aldo? Dajcie znać w komentarzach!

Idź do oryginalnego materiału