PRIME 12: Dwunastu rywali to za mało! Taazy nie dał się pokonać Roninom!

4 godzin temu


Za nami co-main event gali PRIME 12. Drugą pod względem ważności walką całej imprezy było starcie najpopularniejszego w ostatnich czasach freak fightera – Kamila „Taazy” Mataczyńskiego z dwunastoma rywalami nazwanymi przez PRIME – Dwunastoma Roninami.

Było to starcie bardzo nietypowe. Taazy bowiem walczył jednocześnie z dwoma rywalami, którzy zmieniali się bardzo szybko.

Pierwszych dwóch roninów Taazy ogarnął bardzo szybko. Jednego i drugiego Taazy posłał na deski i zostali oni wymienieni na kolejnych.

Druga para więcej kopała niż poprzednicy, ale Taazy straszył ich co rusz ciosami. Jednak Mataczyński ewidentnie miał z tą dwójką problemy. Taazy nie miał pomysłu, by po kolei wyeliminować tę dwójkę, a w zamian sam otrzymał mnóstwo różnych ciosów, przed którymi pod koniec rundy uciekał.

Druga runda zaczęła się konfrontacją z tą samą dwójką Roninów. Jednego z nich Taazy gwałtownie znokautował i nastąpiła wymiana rywala. Po chwili była kolejna wymiana rywala, bowiem następny Ronin został wyliczony.

Następna dwójka rzuciła się na Taazy’ego i choćby doprowadziła do tego, iż Mataczyński był liczony. W drugiej rundzie Taazy zaczął walczyć o życie, bowiem walka zwyczajnie go wykończyła.

Jednak przed Mataczyńskim została ostatnia runda. W trzeciej odsłonie Taazy trochę zyskał sił i próbował okładać rywali, ale zamiast tego sam otrzymywał grad ciosów. W ferworze walki choćby otrzymał cios w krocze i musiał poprosić o przerwę. Po dojściu do siebie Taazy ponownie odprawiał rywali i zdołał przewalczyć całe starcie.

Finalnie Taazy został uznany zwycięzcą tego starcia!

  • ZOBACZ TAKŻE: PRIME 12: wyniki NA ŻYWO! Marcoń vs. Murański, Tazzy vs. 12 Roninów – śledź live, kto wygrał pojedynki!
Idź do oryginalnego materiału