Przewrót w USA. Wicemistrz IO nie postraszy Bukowieckiego. Chyba iż będzie cud
Zdjęcie: Konrad Bukowiecki gratuluje Joemu Kovacsowi tytułu mistrza świata. Doha 2019
Pod nieobecność rekordzisty świata Ryana Crousera miejsce w najlepszej trójce mistrzostw USA dla Joego Kovacsa wydawało się być formalnością. A to warunek konieczny, by mógł za półtora miesiąca wystąpić w mistrzostwach świata w Tokio. I trzykrotny wicemistrz olimpijski jeszcze po pięciu kolejkach był drugi, miał srebrny medal w kieszeni. I wtedy doszło do zwrotu akcji, Kovacs został z niczym. A jego wyjazd do Japonii jest w tej chwili bardzo wątpliwy. Musiałyby się spełnić dwa warunki, jeden związany z Crouserem.