Pudzian spotkał się z właścicielem największego konkurenta dla KSW w Europie

8 godzin temu


Po ostatnim występie na gali XTB KSW 105 w Gliwicach nieznana jest przyszłość Mariusza Pudzianowskiego. Nie wiadomo czy Pudzian zawalczy jeszcze kiedykolwiek w KSW, czy przejdzie do freaków, czy może zobaczymy go zupełnie gdzieś indziej. Wiemy natomiast jedno – Pudzian spotkał się z właścicielem największego konkurenta dla KSW w Europie.

Ostatnią walką Mariusza Pudzianowskiego w KSW było przegranej starcie z brytyjskim strongmanem Eddiem Hallem. Pudzian na gali w Gliwicach niespodziewanie został przez Halla złapany i rzucony, po czym odklepał ciosy, którymi zasypywał go Brytyjczyk.

Fanom, którzy chcą przypomnieć sobie tamten spektakl wychodzimy na przeciw:

EDDIE HALL KNOCKED OUT MARIUSZ PUDZIANOWSKI IN 30 SECONDS TO WIN HIS MMA DEBUT AT #KSW105! 🥊🎥 pic.twitter.com/CXZnRh6Jld

— Combat Buzz (@CombatBuzzX) April 26, 2025
  • ZOBACZ TAKŻE: Tyson Fury w Warszawie. Spotkał się z Pudzianowskim i przetarczował „AJ-a”!

Pudzian spotkał się z właścicielem największego konkurenta dla KSW w Europie

Po tej walce przyszłość Pudziana stanęła pod poważnym znakiem zapytania. Dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski i jeden z właścicieli polskiego giganta krytykowali byłego strongmana za brak szeroko pojętego charakteru do walki.

Pudzianowski takich komentarzy nie lubi i wydaje się, iż ciężko będzie przekonać go do kolejnej walki w klatce KSW.

Za to od miesięcy mówi się o debiucie Pudzianowskiego we freak fightach. Legenda polskiego MMA miała wystąpić na jednej z gal FAME MMA, gdzie miał skrzyżować rękawice z duetem Natan Marcoń i Adrian Cios. Kto wie czy walka ta przez cały czas nie jest czasem zakuluarowo aktualna.

Jednak teraz w sieci pojawiło się niespodziewane zdjęcie właściciela czeskiej organizacji Oktagon MMA. Widać na nim jak wspomniany Pavol Neruda pozuje właśnie z Mariuszem Pudzianowskim i nazywa go legendą:

Czy takie zdjęcie to przypadek czy może prowadzone są jakieś rozmowy na temat walki Pudziana w organizacji Oktagon MMA? Kto wie? Kto się domyśla?

Idź do oryginalnego materiału