Quebonafide nie mógł uwierzyć, kogo spotkał w dżungli. "Siedział naprzeciwko"

5 godzin temu
Nie jest tajemnicą, iż Quebonafide to wielki miłośnik piłki nożnej. Znany artysta często wplatał wątki futbolowe w swoich utworach, dobrze zna się z Robertem Lewandowskim, a także sam rekreacyjnie biega po boisku. Raper natomiast udzielił wywiadu w Kanale Zero, w którym opowiedział historię przypadkowego spotkania z Grzegorzem Krychowiakiem. Wszystko zaczęło się od planu zwiedzania Ameryki Południowej.
Quebonafide nie tylko rapował o piłce nożnej, ale zdarzało mu się grać w meczach pokazowych czy niższych ligach - na przykład jako zawodnik KTS-u Weszło. w tej chwili 34-latek przygotowuje się do - jak zapowiada - ostatnich koncertów w karierze muzycznej. Z tego powodu właśnie udzielił długiego wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu w Kanale Zero.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny ostro o reprezentacji U-21: Oni pokazali zupełnie inną dyscyplinę sportu!


Grzegorz Krychowiak spotkał tam Quebonafide. interesująca historia rapera
W pewnym momencie rozmowy Quebonafide został poproszony przez prowadzącego o anegdotę, której jeszcze nigdy nie opowiedział publicznie - o tym, jak spotkał Grzegorza Krychowiaka na drugim krańcu świata. Oto co powiedział raper:
- Mieliśmy plan, żeby polecieć do Ekwadoru, Kolumbii i odhaczyć wszystkie kraje Ameryki Południowej, w których nie byłem. Finalnie wylądowaliśmy jednak w Peru, gdzie polecieliśmy do Iquitos. To było fajne miejsce, tylko trochę obskurne. Siedzimy w hotelu i naprzeciwko siedzi tam Grzegorz Krychowiak, ze swoją partnerką, Celią. Przywitałem się i zapytałem, gdzie idą - wspominał Quebonafide.
ZOBACZ TEŻ: Media: Krychowiak zagra w polskim klubie?! Są nowe wieści


Po chwili 34-latek dodał jeszcze: - To był absolutnie czysty przypadek. A Robert Lewandowski opowiadał mi, iż spotkał go w Chinach. Miał tam obóz ze swoim zespołem i nagle zobaczył, iż obok idzie Grzechu Krychowiak - powiedział "Quebo".
Jak widać - Krychowiak ma tendencję do pojawiania się w najmniej spodziewanym momencie. w tej chwili jednak polscy kibice zastanawiają się, w jakim klubie zagra w przyszłym sezonie. Od czasu odejścia z cypryjskiego Anorthosisu były reprezentant Polski pozostaje bez pracy, choć media łączyły go ostatnio z Wieczystą Kraków.
Idź do oryginalnego materiału