George Russell zwyciężył w Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w okresie 2025 i dając Mercedesowi powód do dumy w najgorętszy dzień weekendu w Montrealu. Brytyjczyk pokonał Maxa Verstappena i Andreę Antonellego, a rywalizacja zakończyła się pod samochodem bezpieczeństwa po zderzeniu kierowców McLarena.
Największym wydarzeniem końcówki wyścigu było fatalne w skutkach zderzenie dwóch kierowców McLarena – Lando Norrisa i Oscara Piastriego. Na 67. okrążeniu z 70, gdy obaj walczyli o czwarte miejsce, Norris spróbował ataku na Piastriego na dojeździe do pierwszego zakrętu. Brytyjczyk próbował wcisnąć się w lukę, która nie istniała, co zakończyło się uderzeniem w lewe tylne koło kolegi z zespołu, urwaniem przedniego skrzydła i uderzeniem w ścianę przy alei serwisowej.
„Przepraszam, to całkowicie moja wina. Głupi błąd” – powiedział Norris przez radio, zanim wycofał się z rywalizacji.
Kolizja zakończyła wyścig pod neutralizacją i poważnie skomplikowała walkę Norrisa o tytuł. Stracił 12 punktów do Piastriego, który finiszował na czwartej pozycji, i traci teraz do niego już 22 punkty w klasyfikacji generalnej.
Choć w przeszłości Mercedes miał problemy z oponami w cieplejszych warunkach, tym razem wszystko zagrało idealnie. Russell nie tylko obronił pole position na starcie, ale kontrolował tempo przez cały wyścig, skutecznie odpowiadając na zagrożenia ze strony Verstappena i Antonellego.
Temperatura toru sięgała 50°C, ale Mercedes poradził sobie znakomicie – zarówno strategia dwóch pit-stopów, jak i zarządzanie oponami były na wysokim poziomie. Antonelli także pokazał klasę – na starcie wyprzedził Piastriego i przez moment naciskał Verstappena w walce o drugą pozycję. Ostatecznie Włoch zajął miejsce na podium, jako trzeci najmłodszy kierowca w historii.
Max Verstappen miał względnie spokojny wyścig. Holender, startujący z pierwszego rzędu, nie ruszył najlepiej i musiał uznać wyższość Russella już na pierwszych metrach. Choć próbował utrzymać tempo lidera, nie był w stanie realnie zagrozić kierowcy Mercedesa i przez większość wyścigu musiał odpierać ataki Antonellego.
Po kontrowersjach z punktami karnymi i możliwym zawieszeniem, Verstappen pojechał czysty wyścig i utrzymał ważne drugie miejsce, co pozwala mu utrzymać kontakt z czołówką mistrzostw.
Ferrari nie przywiozło do Kanady żadnych nowych poprawek, a Charles Leclerc i Lewis Hamilton ani przez chwilę nie uczestniczyli w walce o czołowe pozycje. Dojechali na piątym i szóstym miejscu, a punktowaną dziesiątkę uzupełnili Fernando Alonso, Nico Hülkenberg, Esteban Ocon i Carlos Sainz Jr.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
