Rywal Lewandowskiego zagrał sezon życia. Jest decyzja Barcelony

5 godzin temu
Obecny sezon lada chwila dobiegnie końca, a w kontekście FC Barcelony nie brakuje przewidywań dotyczących kadry na kolejny. Katalończycy planują wzmocnienia, ale też muszą zdecydować z kim się rozstać, a z kim nie. Znak zapytania pojawił się przy Ferranie Torresie, który przykuł uwagę innych klubów. Dziennikarze radia Cadena SER w programie "Qu? t'hi Jugues!" poinformowali, iż Barcelona zdecydowała już, co z tym faktem zrobić.
Za Barceloną wspaniały, pełen sukcesów sezon. Zgarnęli absolutnie wszystko, co się tylko dało na arenie krajowej (mistrzostwo, Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii), czterokrotnie pokonali Real Madryt i "ograbili" rywali z El Clasico z praktycznie każdego trofeum poza Ligą Mistrzów. To właśnie jej Barcelona nie wygrała (porażka w półfinale z Interem Mediolan) i to właśnie to niepowodzenie zwróciło uwagę, na pewne niedostatki przede wszystkim w kadrze drużyny Hansiego Flicka.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski i Szczęsny skradli show! To było już po meczu. Coś pięknego


Braki na niektórych pozycjach nieco kopnęły Barcelonę
Niemiec przez większość sezonu na wielu pozycjach musiał polegać na tych samych piłkarzach, jako iż zmienników brakowało. Można powiedzieć to przede wszystkim o bocznych strefach boiska, gdzie ani boczni obrońcy (Flick nie ufał Hectorowi Fortowi i Gerardowi Martinowi, gdy nie musiał), ani przede wszystkim Raphinha i Lamine Yamal na skrzydłach, nie mieli jakościowych konkurentów. Sytuacja ta nie dotyczyła natomiast Roberta Lewandowskiego.


Zmiennik Lewandowskiego zagrał wspaniały sezon. Barcelona ani myśli go puszczać
Jego zmiennikiem był Ferran Torres i choć nie jest to typowy środkowy napastnik, rozegrał on jeden z najlepszych sezonów w życiu. Hiszpan we wszystkich rozgrywkach strzelił 19 goli i zanotował 7 asyst, co jak na 1921 minut na boisku jest świetnym rezultatem (udział przy golu średnio co ok. 73 minuty). Oczywiście gdyby doliczyć wszystkie dodatkowe minuty wyszłoby tego więcej, ale i tak to znakomity sezon Ferrana. Mógłby być jeszcze lepszy, gdyby wymuszona operacja wyrostka nie skróciła mu sezonu o trzy spotkania.


Torresem zainteresowały się inne kluby. Takie, które mogłyby dać mu możliwość gry w pierwszym składzie regularnie. Jednak jak poinformowali katalońscy dziennikarze radia Cadena SER w programie "Què t'hi Jugues!", Barcelona nie chce choćby słyszeć o jego odejściu. - Ferran bezsprzecznie nie opuści Barcelony. Prawdą jest, iż zainteresowanie wykazała angielska Aston Villa. Barcelona jednak choćby nie rozważa jego sprzedaży. Priorytetem dla klubu jest kontynuacja współpracy z tymi, którzy dobrze się spisywali i większe sprzedaże nie są w planach - czytamy na stronie radia.
Idź do oryginalnego materiału