Aryna Sabalenka już od kilku miesięcy dominuje w kobiecym tenisie i trudno ją zatrzymać. w tej chwili rywalizuje na Wimbledonie. Dotarła już do ćwierćfinału, nie tracąc przy tym ani jednego seta. Co więcej, pewne jest, iż po zakończeniu turnieju będzie miała ponad 12 tysięcy punktów w rankingu WTA. Stanie się więc drugą kobietą w historii, która tego dokona - pierwszą była Serena Williams. Ale to nie koniec rewelacji w sprawie Białorusinki.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!
Aryna Sabalenka i Nick Kyrgios w historycznym pojedynku? "Myślimy o zorganizowaniu..."
Niewykluczone, iż zobaczymy pierwszą rakietę świata w dość nietypowym meczu. O szczegółach poinformował Nick Kyrgios w rozmowie z Talk Sport. - Sabalenka i ja myślimy o zorganizowaniu "Bitwy płci" pod koniec tego roku - zapowiedział Australijczyk. Tym samym dojdzie najpewniej do kolejnego starcia kobiety i mężczyzny na korcie. W przeszłości dokonali tego m.in. legendarna Billie Jean King i Bobby Riggs. W 1973 roku ich rywalizacja przyciągnęła przed telewizory ponad 90 mln widzów. Wygrała tenisistka.
Czy i tym razem wygra kobieta? - Uważam, iż potrafię jeszcze grać różnorodnie i mam wystarczająco talentu, aby pokonać Sabalenkę, ale ona jest zacięta i teraz jestem zdenerwowany - żartował Kyrgios. Australijczyk poinformował też, iż mecz odbędzie się na nieco innych zasadach niż normalnie, by wyrównać szanse. Przykładowo Kyrgios będzie mógł wykonać tylko jeden serwis, a pole, na którym będzie znajdować się Sabalenka, będzie nieco mniejsze. Dlatego też tenisista będzie musiał być bardziej precyzyjny.
Zobacz też: Mina Federera mówi wszystko. Nie wierzył w to, co widzi.
Sabalenka faworytką do tytułu na Wimbledonie
O tym, czy ostatecznie dojdzie do takiego pokazowego spotkania, przekonamy się najpewniej pod koniec 2025 roku. w tej chwili Sabalenka skupia się na Wimbledonie. W ćwierćfinale jej rywalką będzie "czarny koń" turnieju Laura Siegemund. Niemka najdalej dotarła do drugiej rundy w Londynie, a teraz znalazła się w najlepszej "8". Mecz zaplanowano na wtorek 8 lipca. Początek około godziny 14:30. Faworytką będzie Białorusinka, która wygrała też dwa dotychczasowe pojedynki z tą rywalką - nigdy nie straciła choćby seta.