Sabalenkę dręczyły wyrzuty sumienia. Oto co zrobiła po ataku na Gauff

3 godzin temu
"Myślę, iż Coco wygrała mecz nie dlatego, iż grała niesamowicie - po prostu mnóstwo psułam" - mówiła na konferencji prasowej po finale Roland Garros Aryna Sabalenka. Te słowa wywołały lawinę negatywnych komentarzy dotyczących zachowania Białorusinki. Później Sabalenka przepraszała swoją rywalkę. Teraz do całej sprawy znów odniosła się Coco Gauff. "Rozumiem, iż emocje mogą wziąć górę" - stwierdziła.
Słowa Aryny Sabalenki z konferencji prasowej po finale Roland Garros były szeroko komentowane w świecie tenisa. Odnosiła się do nich również sama Amerykanka. - Te komentarze trochę mnie zaskoczyły, ale koniec końców wygrałam, bo na to zapracowałam - stwierdziła.


REKLAMA


Zobacz wideo Piotr Adamczyk wprost o swoich umiejetnościach koszykarskich: Bardziej udajemy


Coco Gauff komentuje przeprosiny Sabalenki. "Rozumiem"
W końcu na całe zamieszanie zareagowała Sabalenka. - To było po prostu kompletnie nieprofesjonalne z mojej strony. Pozwoliłam, by emocje wzięły górę. Absolutnie żałuję tego, co wtedy powiedziałam - stwierdziła ostatnio. W rozmowie z Eurosportem przyznała też, iż przeprosiła Coco Gauff i poprosiła ją o wybaczenie. Amerykanka postanowiła ponownie odnieść się do tej sprawy podczas konferencji prasowej przed czwartkowym meczem z Wang Xinyu.


- Napisała do mnie dwa albo trzy dni temu. Cała sprawa wydarzyła się ponad tydzień temu. Było minęło - stwierdziła Amerykanka. - Rozumiem, iż czasem emocje mogą wziąć górę. Cieszę się, iż się ze mną skontaktowała, bo to wszystko trochę mnie zaskoczyło. Ale to już przeszłość i teraz wszyscy powinniśmy patrzeć w przyszłość - podsumowała.


Coco Gauff w czwartek po południu zagra swój pierwszy mecz na turnieju WTA w Berlinie. Jej rywalką będzie Wang Xinyu. Wcześniej swój mecz z Rebeką Masarovą dokończy Aryna Sabalenka. Spotkanie nie mogło zostać dziś dokończone przez zbyt śliski kort. Pierwszego seta wygrała Białorusinka 6:2.
W Berlinie może dojść do rewanżu pomiędzy obydwiema tenisistkami. Stanie się to najwcześniej dopiero w finale tych rozgrywek.
Idź do oryginalnego materiału