Miniony weekend na Rajdzie Islas Canarias upłynął pod znakiem absolutnej dominacji Kalle Rovanpery. Gwiazda Toyoty wygrała wszystkie możliwe odcinki specjalne, gromadząc komplet punktów w klasyfikacji mistrzostw. Sébastien Ogier, jego zespołowy kolega, musiał uznać wyższość młodego Fina i ostatecznie zadowolić się drugim miejscem.
Już w piątek Ogier zdał sobie sprawę, iż Rovanperä jest nie do pokonania. Skupił się więc na maksymalizacji punktów dla zespołu. Francuz przyznał, iż choć wolałby walkę o zwycięstwo, czasami trzeba zaakceptować sytuację i zrobić to, co najlepsze dla drużyny.
Toyota pokazuje siłę – komplet punktów w klasyfikacji zespołowej
„Nie jestem w pełni zadowolony, ale muszę powiedzieć, iż przez cały czas jestem szczęśliwy. To był mocny weekend także z mojej strony. Ale oczywiście, jeżeli porówna się go z kimś, kto w ten weekend był na innej planecie, to przez cały czas może to wyglądać trochę blado”. – powiedział Ogier dla Rallyjournal.com
Toyota osiągnęła fenomenalny sukces – trzeci raz w tym sezonie zgarnęła maksymalną pulę punktów zespołowych, a czterech jej kierowców zajęło czołowe miejsca. Za Rovanperą i Ogierem uplasowali się Elfyn Evans oraz Takamoto Katsuta.
„To doskonały wynik dla Toyoty, zamykający pierwszą czwórkę rajdu. To naprawdę niesamowite. Myślę, iż choćby w tym roku po raz trzeci udało nam się zdobyć maksymalną liczbę punktów. To również bardzo dobry wynik. Wciąż jest wiele pozytywów z tego weekendu”. – mówi Francuz.
TGR WRT / McKleinBrak tempa Hyundaia i przewaga Toyoty
Dużym zaskoczeniem dla Ogiera był słaby występ konkurencyjnego zespołu Hyundaia, który przez cały weekend nie był w stanie nawiązać walki z Toyotą. Francuski kierowca wskazał, iż kluczowym elementem przewagi mogły być opony.
„Na pewno było to pewne zaskoczenie. Zawsze dajemy z siebie wszystko podczas testów i przygotowań, aby być gotowym. Ostatnio na odcinkach często było bardzo intensywnie i blisko, ale myślę, iż głównym czynnikiem w ten weekend były opony. Wygląda na to, iż zrozumieliśmy coś lepiej niż oni do tej pory” – powiedział Ogier.
Ogier nie omieszkał podziękować zespołowym mechanikom i inżynierom za ciężką pracę, która umożliwiła osiągnięcie tak znakomitego rezultatu.
„Trzeba wykorzystywać tego rodzaju przewagę, bo nigdy nie wiadomo, jak długo potrwa. Ale z pewnością musimy pogratulować naszym mechanikom i inżynierom za ich ciężką pracę”.
Źródło: rallyjournal.com
