Losy Złotej Piłki za ten rok mogą być wyjątkowo nieprzewidywalne. Na ten moment nie ma wyraźnego faworyta i może nie być łatwo takowego wskazać. W tym roku nie ma mistrzostw świata, nie ma Euro, nie ma choćby Copa America, więc osiągnięcia reprezentacyjne nie będą kryterium. Za to Klubowe Mistrzostwa Świata dopiero debiutują w nowej formule i są napędzane głównie pieniędzmi. Trudno przewidzieć, czy czołowe kluby świata potraktują je w pełni poważnie, czy może jak ładnie opakowany turniej towarzyski.
REKLAMA
Zobacz wideo Pierwszy taki finał Ligi Mistrzów od 17 lat! "Nigdy bym się nie spodziewał"
Yamal? Pedri? Salah? Nie ma kandydata niekwestionowanego
jeżeli chodzi o potencjalnych kandydatów, każdemu z nich czegoś albo już brakuje, albo może brakować. Lamine Yamal, Pedri i Raphinha z Barcelony zdominowali krajowe podwórko, ale już na pewno nie wygrają Ligi Mistrzów. Mohammed Salah z Liverpoolu ma za sobą prawdopodobnie najlepszy sezon ligowy ze wszystkich piłkarzy. Jego 28 goli i 18 asyst w samej Premier League to wynik kosmiczny, a jego klub zdobył mistrzostwo. Jednak tu też brakuje Ligi Mistrzów, z której "The Reds" odpadli już w 1/8 finału.
Zwycięzcy Złotej Piłki trzeba szukać w finale Ligi Mistrzów? Dida wskazuje na bohatera jednej z drużyn
Możliwe, iż przyszły zwycięzca kryje się właśnie wśród finalistów LM, czyli w PSG lub Interze Mediolan. Ousmane Dembele choćby wygrywając, miałby i tytuł mistrzowski na krajowym podwórku, i trofeum w Europie, i genialne pół 2025 roku. Oczywiście to drugie półrocze też jest ważne, ale akurat zespołowe trofea zawsze rozdawane są w tym pierwszym, ew. na początku lipca (mistrzostwa świata, Euro). Właśnie na jednego z graczy PSG wskazał w rozmowie ze Sky Sports Italia legendarny bramkarz Milanu Dida. Nie chodziło mu jednak o Dembele.
- Inter ma znakomitego bramkarza Yanna Sommera, ale Gianluigi Donnarumma jest równie świetny, może choćby lepszy. To mój przyjaciel, niedawno z nim rozmawiałem. Czeka nas fantastyczny pojedynek w finale. Złota Piłka dla Donnarummy? jeżeli popisze się w finale wieloma świetnymi interwencjami, to dlaczego nie? - powiedział Dida. Włoski golkiper był w fazie pucharowej Ligi Mistrzów prawdziwym bohaterem PSG. To jego interwencje wielokrotnie ratowały paryżan, a w rewanżu w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem to on obronił dwie jedenastki w konkursie rzutów karnych i dał zespołowi awans.