Siedział tuż za Abramowicz. Widział dramat z bliska. "Mieliśmy łzy w oczach"

20 godzin temu
Koniec hegemonii Igi Swiątek w Paryżu. Polka przystąpiła do rywalizacji we French Open, by sięgnąć po tytuł czwarty raz z rzędu. Z turniejem pożegnała się jednak w fazie półfinałowej, ulegając Arynie Sabalence 6:7(1), 6:4, 0:6. Decydujący set był dotkliwą klęską raszynianki. - Tak jakby ktoś wyłączył prąd. Siedzę ponad 50 lat w tenisie i nie widziałem czegoś takiego - mówi Wojciech Fibak w rozmowie ze Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału