Czwartek był czarnym dniem dla polskiej piłki. Dwa remisy oraz tyle samo porażek - tak wyglądały wyniki osiągnięte przez nasze kluby w rozgrywkach Ligi Konferencji. Legia Warszawa i Lech Poznań - totalne rozczarowanie. Fani nie mogą być również zadowoleni z występów Rakowa oraz Jagiellonii, natomiast one, chociaż zdobyły po punkcie. Białostockiemu zespołowi remis uratował w doliczonym czasie Sergio Lozano.
REKLAMA
Zobacz wideo Indykpol AZS Olsztyn pokonał Energę Trefla Gdańsk. Daniel Pliński: Ta liga jest bardzo wyrównana
Siemieniec zabrał głos po remisie w Macedonii. Tak podsumował występ rywali
Tuż po zakończeniu spotkania na konferencji prasowej pojawił się trener Adrian Siemieniec. - Przede wszystkim dziękuję Shkendiji za grę. Chciałbym powiedzieć, iż to nie było nasze prawdziwe oblicze, nie przygotowywaliśmy się na taki wynik. (...) Nie stwarzaliśmy sytuacji, po prostu nie kontrolowaliśmy gry i nie mieliśmy pomysłu, jak grać przeciwko dobrze ustawionej obronie - tłumaczył, cytowany przez gol.mk.
Dodał, iż zdobyty punkt wcale nie jest taki zły. - Nie jestem rozczarowany wynikiem, bo świadczyłoby to o braku szacunku do przeciwnika i miejsca, w którym jesteśmy. Rywal ciężko pracował na ten wynik. Bardziej jestem rozczarowany poziomem gry, stać nas na zdecydowanie więcej. Sam wynik, w innych okolicznościach - w trudnym meczu na wyjeździe i w perspektywie jeszcze trzech meczów - pewnie bym docenił, ale na pewno nie po tym naszym obrazie - przyznał, cytowany przez Jakuba Seweryna.
Szkoleniowiec wskazał najmocniejsze strony rywala. - Jak po drugiej stronie masz przeciwnika tak zdeterminowanego, jak dzisiaj Szkendija, tak nieustępliwego w pojedynkach, który przez cały czas tak cię gryzie, szczypie, nie pozwala otworzyć piłki, wygrać pojedynku, nie masz praktycznie możliwości wejścia w drybling, bo ten przeciwnik cały czas jest i jesteś podwojony, a choćby potrojony - skomentował.
- To na pewno nie pozwala złapać rytmu, dobrze kontrolować meczu z piłką. Trzeba jednak sobie z tym radzić, po drugiej stronie jest przeciwnik prezentujący swoją jakość, walczy dla siebie o korzystny wynik, a my musimy takie scenariusze przejmować i sobie z nimi radzić - kontynuował.
Jagiellonia po trzech rozegranych meczach zajmuje 14. miejsce w tabeli fazy ligowej LK, mając w dorobku pięć pkt. Tyle samo pkt ma również będący dwie lokaty wyżej Raków. Dopiero na 23. oraz 25. pozycjach są za to kolejno Lech Poznań, oraz Legia Warszawa, które mają po trzy pkt. Najbliższy mecz piłkarzy Adriana Siemieńca odbędzie się w czwartek 27 listopada, kiedy zmierzą się oni u siebie z fińskim KuPS-em.

4 godzin temu















