W środowy wieczór w Danii doszło do sporego skandalu. Choć arbiter zawodów dopuścił tor do jazdy, dwóch zawodników Region Varde EliteSport – Gleb Czugunow i Wadim Tarasienko – odmówiło udziału w meczu z Holsted Tigers. Gdyby to były zawody indywidualne, sprawa przeszłaby bez większego echa. Jednak w tym przypadku ich decyzja znacząco wpłynęła na wynik spotkania i całkowicie pogrzebała szanse drużyny na zwycięstwo.
Region Varde zostało pozbawione aż dwóch z pięciu zawodników, których mogło wystawić, co doprowadziło do porażki aż 32:52. Gospodarze próbowali ratować się roszadami, ale aż sześć razy ich reprezentant stawał samotnie pod taśmą. Zawodnicy tłumaczyli, iż tor był zbyt niebezpieczny i nie chcieli ryzykować kontuzji przed kolejnymi występami w PGE Ekstralidze. Pozostali uczestnicy meczu – ośmiu żużlowców – bez wahania wzięli udział w zawodach, a spotkanie przebiegło bez większych incydentów, z wyjątkiem jednego defektu Nicolaia Heiselberga.
Z naszych informacji wynika, iż menedżer Region Varde jest wściekły na Polaków i podjął decyzję o zakończeniu współpracy z Czugunowem i Tarasienką. To pierwszy taki przypadek w jego ponad piętnastoletniej karierze pracy w duńskiej SpeedwayLigaen. Oznacza to, iż obaj zawodnicy zostali zwolnieni z klubu i ich przygoda z duńską ligą najprawdopodobniej dobiegła końca – przynajmniej na jakiś czas.
Region Varde EliteSport będzie musiało teraz szukać wzmocnień na rynku transferowym. w tej chwili w ich składzie pozostało tylko pięciu żużlowców, a zgodnie z duńskimi przepisami, drużyna musi spełniać określone limity punktowe i narodowościowe. czasu w znalezienie nowych zawodników nie ma dużo – już w najbliższą środę do Outrup przyjedzie drużyna GSK Liga.
Wadim Tarasienko
Maksym Borowiak, Gleb Czugunow
