Aryna Sabalenka (1. WTA) i Qinwen Zheng (7. WTA) rozgrywają naprawdę zacięty i emocjonujący mecz w ćwierćfinale Roland Garros, z którego relację tekstową można śledzić na Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Skandaliczna wypowiedź komentatora Eurosportu. Reakcja Wiktorowskiego była wymowna
Przy wyniku 4:5 40-30 Qinwen Zheng wyrzuciła piłkę w aut i przy jej serwisie była równowaga w tym gemie. Wtedy kamera pokazała Arynę Sabalenkę, która z zaciśniętą pięścią cieszyła się z punktu, a komentujący to spotkanie Witold Domański wypowiedział niezrozumiałe w tej sytuacji słowa.
- Sabalenka rok temu straciła partnera. Pan Kolcow skoczył w Nowym Jorku z któregoś tam piętra, ale już ma nowego, brazylijskiego biznesmena. Afiszuje się w pocałunkach. Życie nie znosi próżni - powiedział komentator, po którego słowach wybuchła burza w mediach społecznościowych.
Zobacz też: Cały świat zobaczył, co zrobiła Switolina. Oto co myśli o Polakach
"Końcówka seta, a pan Domański bez kontekstu wyskakuje z tekstem, iż 'Sabalenka rok temu straciła partnera, który wyskoczył z któregoś tam piętra. Ale już ma nowego, z Brazylii'. Wiktorowski aż zamilkł. Ja też myślałem, iż się przesłyszałem" - napisał Filip Modrzejewski ze Sport.pl. "I jeszcze 'życie nie znosi próżni'. Czasem warto milczeć" - odpisał Aleksander Bernard z naszej redakcji.
"Mówimy wiele o języku w mediach i wrażliwości. Ten komentarz podczas meczu Sabalenka - Zheng był całkowicie jej pozbawiony. Mam nadzieję, iż pan Domański, którego szanuję za doświadczenie w mediach, przeprosi za te kilka słów, które nie powinny paść" - napisał Sebastian Maruszewski, publikując wideo z wypowiedzią Domańskiego.
"Obrzydliwy komentarz. Co to ma do jej tenisa? Dlaczego o facetach tak nie komentujecie? Eurosporcie, ekstra komentator", "Ja pi****le jaki ten komentator koło Wiktorowskiego jest durny, debil serio", "Oglądam właśnie Sabalenka-Zheng i komentarz Stopy (chyba to on) [Domański - przyp. red.] na temat tego, iż były partner Sabalenki wyskoczył sobie przez okno, ale ma już nowego "biznesmena" prostacki. Żenada. choćby p. Tomasz mimo zaczepki nie podjął w tym temacie dyskusji (pewnie zdziwiony co dziad gada), "Co ten Domański gada za śmieci. Teraz o samobójstwie byłego Sabalenki. Wiktorowski musi tam kisnąć fest" - pisali fani na portalu X.