Iga Świątek po wygranym meczu z Jeleną Rybakiną była w świetnym humorze. Polka chętnie żartowała i odniosła się też do pewnego zakładu, do jakiego doszło między dziennikarzami i trenerem Polki, Wimem Fissette. Zachęcono go do tego, by dołączył do wyzwania "Czytaj z Igą" i spróbował swoich sił z literaturą. Jak się okazało, nie poszło to tak, jak się spodziewano. Świątek wyznała też, iż zależało jej na tym, by poznał jedno konkretne dzieło kultury i dzięki temu lepiej ją zrozumiał.