Światowe media rozpisują się o słowach Kiwiora. "Zaskakujące"

3 godzin temu
Transfer Jakuba Kiwiora z Arsenalu do FC Porto poruszył kibiców "Kanonierów", ale także piłkarzy londyńskiego klubu oraz portugalskie i angielskie media. Tamtejsze dzienniki i portale rozpisują się o przyjściu polskiego obrońcy, piszą m.in. o reakcji Kiwiora. O zakończeniu negocjacji między klubami dowiedział się od kolegów z szatni i internetu. "Zaskakujące" - stwierdził jeden z angielskich tabloidów.
Jakub Kiwior przyszedł do FC Porto na zasadzie rocznego wypożyczenia z obowiązkiem wykupu. Podpisał już kontrakt, który całościowo będzie obowiązywał do 2030 r. Transfer z Arsenalu odbył się na finiszu okienka transferowego. Piłkarz sam nie wiedział, czy i kiedy przeniesie się do Portugalii.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban jest za miękki na selekcjonera? Rzeźniczak wyjaśnia i podaje dobitny przykład


Kiwior dowiedział się o zamknięciu transferu od Romano
Zagraniczne media, opisując kulisy transferu Kiwiora, są zaskoczone tym, jak to przebiegało. Opierają się m.in. o wypowiedź Polaka we vlogu na kanale YouTube "Łączy nas piłka".
- Fabrizio Romano dodał "Here we go!" i wszyscy podeszli do mnie pogratulować. Wychodziliśmy na trening, chłopaki wszyscy w telefonach i nagle podchodzą, gratulują. Ja mówię: "Spokojnie, przecież jeszcze nigdzie nie idę! Czekam na informację". Poniosło się, wszyscy pracownicy klubu wiedzieli. Przyjechałem następnego dna i wszyscy do mnie: "Co ty tu robisz?". Ale dostałem informację przed treningiem, iż mogę się pożegnać z chłopakami. Pożegnał mnie trener, zrobili tunel. Ale to było ciężkie pożegnanie. Taka szatnia, tyle dobrych ludzi... - powiedział Kiwior.


Fakt, iż o domknięciu transferu dowiedział się z internetu, jest dla Portugalczyków i Anglików wręcz szokujący. Romano znacznie uprzedził rozmowy wewnątrz Arsenalu z Kiwiorem.
"Jakub Kiwior składa zaskakujące oświadczenie na temat odejścia z Arsenalu i ostatniego dnia w klubie. Dowiedział się o transferze do Porto dopiero po zobaczeniu wiadomości w mediach społecznościowych" - tak pisze o sprawie "Mirror".


Zobacz też: Słynny trener sióstr Williams nie ma złudzeń. Oto co wróży Świątek
"Piłkarz Arsenalu dowiedział się o swoim odejściu dopiero po viralowym tweecie Fabrizio Romano" - to tytuł z artykułu magazynu "FourFourTwo". "Mówi się, iż obrońca, jak zwykle, przygotowywał się do treningu 'Kanonierów', po czym gwałtownie został przewieziony do Porto, aby dokończyć transfer" - dodano.
Portugalski dziennik "O Jogo" zebrał wypowiedz Kiwiora z vloga nt. Porto i przenosin do nowego klubu. "Kiwior i transfer do FC Porto: Romano podał hasło, gdy zaczynaliśmy trening" - tak zatytułowano tekst na stronie. Historię tę opisały również różne inne media.


Jakub Kiwior będzie grał w FC Porto razem z Janem Bednarkiem, który zamienił latem Southampton właśnie na portugalskiego giganta. Po czterech kolejkach Porto prowadzi w lidze z kompletem punktów.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału